A A+ A++

W porównaniu do czwartkowego meczu eliminacji Ligi Konferencji w Nur-Sułtanie w wyjściowej jedenastce “Czerwono-Niebieskich” nastąpiło aż siedem zmian i momentami było widać brak zrozumienia między niektórymi zawodnikami. Stal starała się to wykorzystywać i zwłaszcza po stałych fragmentach gry potrafiła zagrozić bramce Kacpra Trelowskiego.

Do zespołu Rakowa powrócili Ivi Lopez oraz Bogdan Racovitan i Deian Sorescu, których z różnych przyczyn ominął daleki wyjazd do Kazachstanu. I właśnie ostatni z nich już w 4. minucie wykazał się dużym sprytem w polu karnym Stali i z bliska skierował piłkę do siatki po idealnym podaniu Frana Tudora.

Potem częstochowianie jeszcze kilkakrotnie przedzierali się z piłką pod bramkę gości, ale ich poczynaniom brakowało wykończenia, jak chociażby w 13. i 16. min, gdy w pierwszym przypadku nikt nie doszedł do dośrodkowania Sorescu, a w drugim niecelnie strzelał Tudor.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNie żyje Bill Russell, legendarny zawodnik NBA
Następny artykułLech Poznań wysoko przegrywa na własnym stadionie!