A A+ A++
PIE: wojna przyczyni się do szybszego wzrostu cen w Polsce
fot. Daniel Dmitriew / / FORUM

W związku z sytuacją na Wschodzie banki centralne w Europie Środkowo-Wschodniej ograniczą cykl podwyżek stóp procentowych – uważa PIE. Podkreślono, że ich głównym zadaniem będzie stabilizacja kursów walutowych.

“Agresja Rosji na Ukrainę będzie miała istotne przełożenie na gospodarki europejskie, szczególnie w regionie Europy Środkowej i Wschodniej. Perspektywa obecności wojsk rosyjskich w pobliżu polskiej granicy zmieni postrzeganie kraju przez rynki finansowe. Konsekwencją będzie wzrost kosztów obsługi długu oraz zmiana w strukturze finansowania. Wzrost cen surowców powiększy inflację, nawet mimo zastosowania tarcz” – przekazał w poniedziałkowym Miesięczniku Makroekonomicznym Polski Instytut Ekonomiczny.

Według analityków Instytutu banki centralne w Europie Środkowo-Wschodniej powinny ograniczyć cykl podwyżek stóp procentowych. “Głównym zadaniem przy obecnej skali niepewności pozostaje stabilizacja kursów walutowych. Należy spodziewać się interwencji walutowych we wszystkich krajach regionu” – oceniono.

Zdaniem PIE wojna wywołana przez Rosję przyczyni się do szybszego wzrostu cen w Polsce. “Inflacja w kwietniu bądź maju prawdopodobnie przekroczy 10 proc. mimo działania tarcz. Podobne wyniki prawdopodobnie utrzymają się w II połowie roku. Średnioroczny wzrost cen sięgnie 8,8 proc. Eskalacja konfliktu militarnego spowodowała podniesienie prognozy o 1,2 pkt. proc.” – wskazano.

Instytut dodał, że równolegle silnemu osłabieniu ulega również złoty. “Spodziewamy się, że z uwagi na te efekty analitycy będą rewidować prognozy prawie o 1 pkt. w górę” – podkreślono.

W ocenie ekonomistów “zagrożeniem jest dalszy wzrost cen żywności, chociaż PIE nie spodziewa się wystąpienia niedoborów. “Ukraina produkuje około 4 proc. żywności importowanej do UE, a zatem konflikt nie zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu. Niemniej jednak kraj ten odgrywa kluczową rolę w dostawach zboża i kukurydzy. Załamanie importu oznacza konieczność zmiany łańcuchów dostaw, co podwyższy koszty hodowli. Szczególnie wrażliwe będą ceny mięsa oraz olejów. Nasze dotychczasowe prognozy cen żywności zakładały stabilizację cen na poziomie ok. 7 proc. w II połowie roku. Obecnie bardziej prawdopodobny jest 10-12-proc. wzrost” – ocenia PIE.

autor: Aneta Oksiuta, Magdalena Jarco

Źródło:PAP
Tematy
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDostęp do usług medycznych dla uchodźców z Ukrainy. Доступ до медичних послуг для біженців з України
Następny artykułZa manicure zapłaciła 350 zł. Gabinet kosmetyczny opuściła załamana