A A+ A++
fot. LUMIKA Anna Klepaczko

– Dlaczego wbrew wypowiedziom niektórych mediów tak bardzo zależy Japonii na organizacji przedsięwzięcia? Ponieważ kraj ten przeznaczył na przygotowania obiektów cztery długie lata. To samo dotyczyło sportowców. Odwołanie igrzysk byłoby dla nich niezwykle trudne. Poza tym zdają sobie sprawę z obciążeń ekonomicznych, wiążących się z odwołaniem imprezy i problemów, jakie miałby przez to media – wyjaśnił trener Philippe Blain,

Chociaż szef komitetu organizacyjnego igrzysk olimpijskich w Tokio Yoshiro Mori poinformował, że niezależnie od rozwoju pandemii turniej zostanie rozegrany, wciąż nie brakuje głosów wątpiących w powodzenie. – Jestem raczej pewny, że faktycznie tak będzie. Możliwe jednak, że obserwować je będzie wyłącznie japońska publika albo widzów nie będzie wcale. Dlaczego wbrew wypowiedziom niektórych mediów tak bardzo zależy Japonii na organizacji przedsięwzięcia? Ponieważ kraj ten przeznaczył na przygotowania obiektów cztery długie lata. To samo dotyczyło sportowców. Odwołanie igrzysk byłoby dla nich niezwykle trudne. Poza tym zdają sobie sprawę z obciążeń ekonomicznych, wiążących się z odwołaniem imprezy i problemów, jakie miałby przez to media – powiedział Philippe Blain. Czy sami mieszkańcy Tokio chcą igrzysk? – Myślę, że ci, którzy interesują się sportem, bardzo chcą. Jest jednak wielu, których uczucia są ambiwalentne. Z jednej strony wiedzą, że to promocja kraju i gigantyczne koszta, które zostały już poniesione, a z drugiej boją się wpuszczać mieszkańców innych krajów do Japonii – stwierdził.


W tym roku FIVB planuje zorganizować Ligę Narodów. W związku z wciąż trwającą pandemią pojawił się pomysł, by odizolować sportowców w „bańce” na 40 dni i rozegrać wszystkie spotkania w jednym miejscu. – Nie wiem, czy to dobre rozwiązanie. Pandemia spowodowała, że każdy musi się jednak dostosować do warunków, by móc rywalizować. Nie mamy innego wyjścia. Niektóre sporty wybierają „bańkę” i dzięki temu funkcjonują. Wydaje mi się, że będzie to warunek konieczny do zaakceptowania, jeśli sportowcy będą chcieli brać udział w rywalizacji sportowej na arenie międzynarodowej. Lepiej byłoby przeżywać to wszystko w inny sposób, ale współczesne czasy wymagają poświęceń – skomentował trener, który obecnie pracuje w reprezentacji Japonii.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSuper Mario 3D World + Bowser’s Fury – recenzja gry. Nintendo sięga po pewniaka
Następny artykułDruhowie z pabianickiej OSP podziękowali „cichej bohaterce”