A A+ A++

PGNiG i Lotos przeprowadziły w Szczecinie pierwsze bunkrowanie statku gazem LNG

05.11.2020r. 12:09


W czwartek, 5 listopada br. odbyło się pierwsze bunkrowanie statku skroplonym gazem ziemnym (LNG) w jednym z portów podległych Urzędowi Morskiemu w Szczecinie. Tym samym PGNiG Obrót Detaliczny oraz Lotos Asfalt rozszerzają współpracę, która ma wzmacniać rolę polskich portów i popularyzuje paliwo LNG na Bałtyku.


Operacja bunkrowania LNG została przeprowadzona na nabrzeżu Portu w Szczecinie z wykorzystaniem cystern kriogenicznych. Paliwo LNG trafiło do zbiorników statku “Scheldt River”, wykonującego prace przy pogłębianiu toru wodnego Świnoujście-Szczecin, które umożliwią zawijanie do Szczecina jednostkom nawet dwa razy większym niż obecnie. Ta strategiczna inwestycja o wartości ponad 1,44 mld zł finansowana jest ze środków Funduszu Spójności oraz budżetu państwa.

– Razem z Grupą Lotos zrealizowaliśmy już wspólnie kilkadziesiąt operacji bunkrowania, czyli mówiąc potocznie tankowania, statków skroplonym gazem ziemnym. Cieszymy się, że usługa zyskuje na popularności i po Gdańsku oraz Gdyni jej realizacja jest możliwa w kolejnych polskich portach. Jesteśmy przekonani, że paliwo LNG stanowi przyszłość transportu morskiego na Bałtyku. Współpraca PGNiG z Grupą LOTOS w tym zakresie jest dobrym przykładem uzasadniającym istnienie koncernu multienergetycznego, którego będziemy niebawem częścią – mówi Jarosław Wróbel, pełniący obowiązki prezesa zarządu PGNiG.

– Transformacja energetyczna motywuje nas do intensyfikacji działań w obszarze paliw alternatywnych. Jednym z kierunków naszego rozwoju jest LNG – ekologiczne i bezpieczne paliwo. Aby popularyzować ten segmentu rynku, potrzebny jest m.in. rozwój infrastruktury logistycznej i bunkrowej LNG. Grupa Lotos analizuje różne projekty w tym zakresie. Ostatnio spółka zakończyła studium wykonalności projektu budowy terminala przeładunkowego LNG małej skali w Gdańsku, który jest już na finalnym etapie wewnętrznych decyzji korporacyjnych – tłumaczy Paweł Jan Majewski, prezes zarządu Grupy.

Współpraca Grupy Lotos i PGNiG w obszarze LNG trwa od kilku lat. Ponadto, PGNiG jest dostawcą gazu ziemnego dla Grupy LOTOS, gdzie jest wykorzystywany w procesach rafinacji ropy naftowej.

– Obserwujemy rosnące zainteresowanie usługą bunkrowania w polskich portach wśród armatorów. To zasługa rosnącej świadomości, że LNG – jako alternatywne paliwo żeglugowe – to jedyne dojrzałe rozwiązanie mogące spełnić obecne, jak i przyszłe normy emisyjne, przy jednoczesnej opłacalności ekonomicznej – podkreśla Henryk Mucha, prezes Zarządu PGNiG Obrót Detaliczny.

– Usługa bunkrowania paliwa LNG w naturalny sposób uzupełnia ofertę niskosiarkowych morskich paliw żeglugowych jaką do swoich klientów kieruje LOTOS Asfalt. Armatorzy coraz częściej wprowadzają do swojej floty statki o napędzie dual-fuel, a naszym celem, jako dostawcy, jest ich kompleksowa obsługa w zakresie bunkrowania. Współpraca z PGNiG w tym wymiarze niesie wzajemne korzyści dla obydwu firm. Należy ją ocenić jako rozwojową w kontekście niskoemisyjnych regulacji na świecie – dodaje Cezary Godziuk, prezes Zarządu Lotos Asfalt.

PGNiG Obrót Detaliczny, spółka z Grupy Kapitałowej PGNiG, świadczy usługę bunkrowania LNG już w pięciu portach na terenie Polski (Szczecin, Świnoujście, Police, Gdynia, Gdańsk). Dotychczas zrealizowała bunkrowania dla 12 różnych statków, co plasuje ją na pozycji jednego z najbardziej doświadczonych podmiotów w tej części Europy.

– Chciałbym szczególnie mocno podkreślić modelową wręcz współpracę z Urzędem Morskim w Szczecinie, Zarządem Morskiego Portu Szczecin-Świnoujście oraz Zakładem Azotowym Police. To bardzo ważny krok w kierunku rozwoju tego rynku w polskich portach morskich, który znacząco zwiększy ich konkurencyjność w najbliższych latach – mówi Marcin Szczudło, wiceprezes zarządu PGNiG Obrót Detaliczny.

LNG będzie zyskiwać na popularności także ze względu na przyjęcie tzw. “dyrektywy siarkowej”. Dla Europy Środkowo-Wschodniej oznacza to normy bardziej restrykcyjne niż w innych częściach świata. “Dyrektywa siarkowa” nakłada na armatorów, których statki pływają po obszarze SECA (Sulphur Emission Control Areas), m.in. po Bałtyku i Morzu Północnym, obowiązek wykorzystywania paliw o zawartości siarki nieprzekraczającej 0,1%.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPaździernikowy popyt na kredyty pozytywnie zaskakuje
Następny artykułKultura przenosi się do internetu