PGNIG chce w 2023 roku sprowadzić za pośrednictwem Baltic Pipe 4,5 mld metrów sześciennych gazu, a w kolejnych latach stopniowo zwiększać wykorzystanie tego gazociągu – poinformował wiceprezes PGNiG Robert Perkowski.
“Zakładamy, że od przyszłego roku będziemy sprowadzać przez Baltic Pipe 3 mld metrów sześciennych gazu z własnych zasobów na norweskim szelfie. Dodatkowo informowaliśmy ostatnio o umowach z Oersted i Lotos” – powiedział Perkowski podczas czwartkowej konferencji prasowej.
“Łącznie dałoby to w przyszłym roku 4,5 mld metrów sześciennych gazu sprowadzanego za pośrednictwem Baltic Pipe” – dodał.
Wiceprezes PGNiG poinformował, że nie ma obecnie konieczności pełnego wykorzystania mocy przesyłowych Baltic Pipe, gdyż spółka jest w stanie dostarczyć sobie gaz z innych kierunków.
“Wykorzystanie Baltic Pipe będziemy zwiększać stopniowo w miarę rosnących potrzeb” – powiedział Perkowski.
Niedawno PGNiG zwiększyło prognozę wydobycia gazu ze złóż w Norwegii z 2,6 do 3 mld metrów sześciennych w 2022 roku.
“Nie jest wykluczone, że jeszcze podbijemy tę prognozę. Docelowo w 2027 roku chcemy mieć tam wydobycie na poziomie 4 mld metrów sześciennych rocznie” – powiedział Perkowski.
PGNiG ma w 2022 roku sprowadzić do terminalu w Świnoujściu 50 ładunków gazu LNG.
“Rozmawiamy z Gaz-Systemem na temat możliwości zagęszczenia dostaw i w ten sposób zwiększenia o kilka liczby możliwych dostaw” – powiedział Robert Perkowski. (PAP Biznes)
pr/ ana/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS