Trzydniowe święto graczy odbyło się jak co roku na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Największą furorę robiły stoiska wyczekiwanych gier wysokobudżetowych – polskiego “Cyberpunka 2077” czy francuskiego “Watch Dogs: Legion”. Przygotowano także obszerną halę indie, gdzie twórcy niezależni mogli przedstawiać swoje dzieła, hale poświęcone hardware’owi oraz strefę dla fanów youtuberów.
Od czasu restartu PGA w 2012 roku minęło już 7 lat i widać, że impreza ewoluuje w stronę zachodnich targów gier komputerowych. Nadal daleko poznańskiemu wydarzeniu do niemieckiego Gamescomu czy amerykańskich E3, ale stale powiększająca się liczba zwiedzających zachęca też wystawców do inwestowania w liczne atrakcje. Co ciekawego mogli zobaczyć tegoroczni goście hal MTP?
Hype na „Cyberpunka 2077” nie maleje
Największe kolejki ustawiały się do zamkniętych pokazów „Cyberpunka 2077”. Chociaż był to tak naprawdę ten sam materiał, co na Gamescomie, ale z polskim dubbingiem, więc chętnych na zobaczenie go na własne oczy nie brakowało. Nie zdziwimy się, jeżeli produkcja CD Projekt RED pobije rekord sprzedaży w ciągu doby od premiery.
Z zamkniętych pokazów udało mi się obejrzeć „Watch Dogs Legion”. Trzecia część wysokobudżetowej gry ak … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS