Jesienią 1986 r. zaczynałem studia na KUL-u. Lektorat z angielskiego, kurs podstawowy z panią mgr Marią Wilczańską. – Będzie nietypowo, na pierwszych zajęciach nauczymy się śpiewać – powiedziała i kredą napisała na tablicy:
„We shall overcome / We shall overcome / We shall overcome, some day
Oh, deep in my heart / I do believe / We shall overcome, some day”
– Rok temu, tu obok, w nowej auli był koncert Joan Baez. Śpiewała pieśni o wolności. Dzisiaj nauczymy się jednej z nich – powiedziała. A kiedy na koniec lekcji znaliśmy już cały tekst, uśmiechnęła się: No, myślę, że Joan byłaby z was zadowolona.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS