Olivier Jansonnie, dyrektor techniczny projektu 9X8 w Peugeot Sport, podkreślił, że zespół nie zmienił kierunku rozwoju dla swoich samochodów w klasie Hypercar, pomimo braku problemów w dwóch ostatnich rundach Długodystansowych Mistrzostw Świata.
– Nadal pracujemy nad niezawodnością. Jest to dla nas teraz najważniejsze. Wyznaczono jasną ścieżkę na ten rok, która polega na pracy nad niezawodnością. Nadal jesteśmy w tym nastawieniu: staramy się osiągnąć to, co jest możliwe w Le Mans – powiedział Jansonnie.
Dyrektor techniczny podkreślił, że tylko wtedy, gdy samochód jest niezawodny, można w pełni odblokować jego osiągi.
– Istnieje jeszcze pewien potencjał w zakresie osiągów. Sposoby ulepszenia samochodu są dla nas nadal dość oczywiste, ale trudno powiedzieć, czy to zysk rzędu setnej, dziesiątej czy kilku dziesiątych – ocenił dyrektor techniczny projektu 9X8.
Jansonnie zaznaczył, że Peugeot nie może być pewien niezawodności modelu 9X8 przed rundą WEC na torze Le Mans w dniach 10/11 czerwca.
– Le Mans z pewnością będzie trudnym wyścigiem. Ale jeśli spojrzysz na to, gdzie byliśmy trzy lub cztery miesiące temu, znacznie się poprawiliśmy.
Zespół Peugeot TotalEnergies nie planował dalszych testów wytrzymałościowych po 6-godzinnym wyścigu w Spa, ponieważ zakończył symulacje Le Mans czwartym takim przejazdem między Sebring a Portimao.
Peugeot poprawił się od trudnego występu w weekend otwarcia WEC 2023 w Sebring, kiedy oba 9X8 miały problemy ze skrzynią biegów w pierwszych momentach wyścigu.
Rozwiązanie problemu ze zmianą biegów zostało znalezione pod koniec zeszłego roku, a prace nad układem hydraulicznym, który pojawił się w Portimao, trwały już w toku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS