A A+ A++

Pesa dostarczy 16 tramwajów Swing do miasta Jassy w Rumunii. Firma zaoferowała w przetargu pięcioczłonowe niskopodłogowe pojazdy o długości 30,5 m zabierające na pokład 239 pasażerów (58 na miejscach siedzących). Liczące ponad 300 tysięcy mieszkańców Jassy, to drugie miasto w Rumunii, w którym będą jeździć tramwaje z Bydgoszczy. Wcześniej Pesa dostarczyła cztery Swingi do Kluż-Napoka. Pojazdy kursują także w stolicy sąsiedniej Bułgarii.

– Dostarczymy do Jassy komfortowe, bezpieczne, nowoczesne tramwaje i jestem przekonany, że pasażerowie będą z nich zadowoleni. Dla nas to bardzo ważny kontrakt, chcemy bowiem rozwijać obecność Pesa na rynku tramwajowym w Europie – powiedział Krzysztof Zdziarski, prezes Pesy.

Jak informuje producent, tramwaje będą wyposażone w nowoczesne systemy sterowania, diagnostykę online i monitoring wideo.

– Pesa zrealizuje dostawy pojazdów w okresie 22 miesięcy od daty podpisania umowy, przy czym pierwszy tramwaj zostanie dostarczony już w drugiej połowie 2021 roku – zapowiedziała Hanna Wiśniewska-Sirbu, reprezentantka Pesy na rynku rumuńskim.

Zakup tramwajów to jeden z elementów realizowanego w Jassy programu modernizacji i rozwoju transportu publicznego.

– Jassy to historyczna stolica Rumunii i miasto, które jako pierwsze wprowadziło elektryczny transport publiczny 122 lata temu. Jestem pewien, że tramwaje Pesy będą się tutaj czuły jak w domu – powiedział burmistrz miasta Mihai Chirica.

Tramwaje dla polskich miast, Kijowa i Sofii. Pociągi do Niemiec i na Białoruś

Mimo różnych kłopotów, pandemia koronawirusa nie zastopowała produkcji w bydgoskiej fabryce. Trwają montaż i dostawy tramwajów do Kijowa, Sofii, Gdańska, Częstochowy oraz dla Tramwajów Śląskich.

Ponadto w kwietniu i maju Pesa przekazała kolejne osiem pociągów do Niemiec. Producent zapowiada, że dostawy składów dla regionalnej spółki Deutsche Bahn mają się zakończyć we wrześniu bieżącego roku.

Przypomnijmy, umowa z DB Regio została zawarta jeszcze w 2012 r. Zakładała dostawę nawet 470 spalinowych pociągów Link (dwu- i trójczłonowych). Kontrakt wart był 1 mld 200 mln euro. Pierwsze składy miały trafić do Niemiec już w 2016 r. Jednak realizacja umowy zaczęła się opóźniać. To samo dotyczyło produkcji pojazdów. Niemiecki Federalny Urząd Kolejowy (EBA) zdecydował o dopuszczeniu pociągów do ruchu dopiero pod koniec maja 2018 r. Homologacja dotyczyła początkowo jedynie pojazdów dwuczłonowych. Pod koniec lipca udało się homologować także pojazd trójczłonowy. To wszystko sprawiło, że pierwsze składy wyjechały na trasy dopiero w listopadzie 2018 r.

Więcej o kulisach umowy Pesy z kolejami niemieckimi przeczytasz w tekście: Wyprodukowane w Polsce pociągi ważną bronią DB w walce o niemieckich klientów.

Niemcy to nie jedyny kierunek najnowszych dostaw pociągów. Pod koniec maja Pesa wysłała także czwarty skład zamówiony przez Kolej Białoruską.

14 pociągów trafi do Włoch

W trakcie finalizacji jest kontrakt dla kolei włoskich Trenitalia. Pociągi Pesy kursują we Włoszech już od kilku lat. Chodzi o 85 sztuk spalinowych składów ATR220 Atribo.

Pierwsze 41 pojazdów trafiło do trzech włoskich regionów (Apulia, Lombardia i Emilia-Romania) jeszcze w latach 2008-2009. W grudniu 2013 roku producent z Bydgoszczy zawarł z Trenitalią umowę na 40 kolejnych. Dostawy zrealizowano w latach 2015-2016. Umowa z 2013 r. zawierała ponadto opcję na dodatkowe dostawy. I faktycznie Trenitalia zdecydowała się na kolejne cztery sztuki jeszcze w 2016 r.

Natomiast w sierpniu 2018 r. strona włoska zamówiła dodatkowe 14 trójczłonowych składów ATR220. 5 lutego pierwszy z nich wyruszył do Włoch. Do połowy czerwca pojechały już łącznie cztery. Realizacja całego kontraktu ma się zakończyć do stycznia 2021 r.

Jaka jest kondycja Pesy?

– Sytuacja Pesy stabilizuje się, czego dowodem jest to, że kolejne pojazdy dostarczamy w uzgodnionych z zamawiającymi terminach. Sukcesywnie nadrabiamy też opóźnienia z przeszłości oraz budujemy portfel zamówień na przyszłość wybierając wyłącznie rentowne kontrakty – mówił już w lutym Krzysztof Zdziarski.

Prezesem Pesy został w styczniu bieżącego roku. Zastąpił na tym stanowisku Krzysztofa Sędzikowskiego, który szefował spółce od początku stycznia 2018 r. i prowadził firmę przez najtrudniejszy okres. Przypomnijmy, w połowie 2017 r. potwierdziły się informacje o kłopotach Pesy. Okazało się, że firma popadła w tarapaty i pilnie potrzebuje dodatkowego zastrzyku finansowego.

Ratunek przyszedł ze strony banków i strony publicznej. W listopadzie 2018 r. Polski Fundusz Rozwoju przejął ostatecznie kontrolę nad bydgoskim producentem taboru. – Weszliśmy do Pesy, ponieważ jest to firma istotna z perspektywy polskiej gospodarki – mówił w ubiegłorocznej rozmowie z „Forbesem” Paweł Borys, szef PFR.

Pesa znalazła się w fazie restrukturyzacji i rozpoczęła realizację zmienionej strategii, o czym w rozmowie z „Forbesem” mówił na targach Trako 2019 ówczesny prezes Krzysztof Sędzikowski.

Jak teraz informuje producent, główne cele Pesy na 2020 rok, to sukcesywne nadrabianie opóźnień i terminowe dostawy pojazdów, budowanie portfela zamówień w oparciu o wyłącznie rentowne kontrakty, a na koniec roku osiągnięcie dodatniego wyniku na działalności operacyjnej.

Znaczenie Pesy

Pesa to jeden z największych polskich producentów niemal wszystkich rodzajów pojazdów szynowych. W portfolio firmy znajdują się elektryczne i spalinowe zespoły trakcyjne, lokomotywy, wagony i tramwaje. Firma zajmuje się także modernizacją taboru szynowego.

Firma powstała w 2001 r. na bazie dawnych Zakładów Naprawy Taboru Kolejowego w Bydgoszczy, których korzenie sięgają 1851 r. W swoich zakładach w Bydgoszczy i Mińsku Mazowieckim zatrudnia prawie 4 tysiące pracowników. Współpracuje z nią ponad 1,5 tys. podmiotów zatrudniających w sumie kilkadziesiąt tysięcy osób.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHistoria zapisana na murze
Następny artykułZłożono 358 wniosków o dotację na wymianę pieca