Konstanty Radziwiłł twierdzi, że personel medyczny domu pomocy przy Bobrowieckiej, opuszczając ośrodek, naraził na niebezpieczeństwo zdrowie, a nawet życie pacjentów.
Będzie to sprawdzać – po zawiadomieniu przekazanym przez wojewodę – Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów.
Po opuszczeniu domu pomocy przez personel medyczny w ośrodku pozostały jedynie opiekunki.
Konstanty Radziwiłł skierował jednak do placówki dodatkowych ludzi: mają się tam zgłosić dwie pielęgniarki i lekarz.
Ośrodkowi przekazano również środki ochrony osobistej.
Opracowanie:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS