Reprezentanci juniorskiego zespołu Red Bulla, wspieranego przez Grupę ORLEN AlphaTauri, Daniel Ricciardo i Yuki Tsunoda, czekają na swoją szansę, aby ewentualnie zastąpić Sergio Pereza w ekipie z Milton Keynes.
Tymczasem pojawiły się plotki, że znaczna przewaga Maxa Verstappena nad Perezem w tegorocznej klasyfikacji kierowców, oraz słabsze występy Meksykanina na tle kolegi z Red Bull Racing, który zmierza po trzeci tytuł, mogą spowodować uruchomienie klauzuli obniżającej zarobki Checo w sezonie 2024.
– Nie wiem, skąd to się bierze – powiedział dr Helmut Marko, doradca Red Bulla ds. sportów motorowych. – To zupełnie bezpodstawne.
– Kontrakty są ściśle uregulowane. Nie będzie żadnych obniżek wynagrodzenia – dodał 80-letni Austriak.
Jednak nawet jeśli klauzula o obniżce wynagrodzenia istniałaby, Marko zapewnia, że jest zadowolony z aktualnej formy Pereza po niedawnym kryzysie kierowcy.
– Miał swoje chwile zwątpienia, ale w ostatnich dwóch wyścigach wrócił na właściwą ścieżkę – powiedział. – W tym momencie Verstappen jest po prostu nie do pokonania.
– Perez nie jest w stanie tego dokonać, podobnie jak żaden inny kierowca. W każdym razie nie ma żadnych powodów ani potrzeby podejmowania działań lub decyzji, które miałyby wpływ na sytuację Sergio – podkreślił.
Verstappen wszedł w przerwę letnią w obecnym sezonie F1 jako zdecydowany lider mistrzostw. Ma w zapasie 125 punktów nad Perezem. Ekipa Red Bull Racing zapisała na swoje konto wszystkie dwanaście wyścigów rozegranych do tej pory w kampanii 2023 oraz trzy sprinty.
Video: Jak powstają części do bolidu Red Bull Racing RB19
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS