A A+ A++

Perez świetnie rozpoczął tegoroczny sezon, wygrywając dwa z czterech pierwszych grand prix oraz dodatkowo sprint w Azerbejdżanie. Meksykanin podkreślał, że chce rzucić wyzwanie Maxowi Verstappenowi, ale szybko musiał zweryfikować swoje cele.

Ostatecznie Perez znalazł się na drugim miejscu w końcowej tabeli, ale zgromadził ponad dwa razy mniej punktów niż Verstappen. Po kwietniowym weekendzie w Baku nie wygrał już żadnego wyścigu.

Czytaj również:

Obniżka formy, która wiosną i latem dotknęła Pereza, rozbudziła spekulacje na temat jego przyszłości w Red Bull Racing. Niektórzy wieszczyli, że szybko zastąpi go Daniel Ricciardo, którego przywołano z „rezerwy” i umieszczono w AlphaTauri. Obecna umowa wiąże Pereza z RBR do końca sezonu 2024. Sam kierowca wierzy w przedłużenie kontraktu i wie, co musi zrobić, aby zwiększyć swoje szanse.

– Muszę być konsekwentny i zbudować solidną podstawę. W tym roku brakowało nam progresu. Rozpocząłem naprawdę dobrze, dorównywałem Maxowi. Jednak nie ewoluowałem w trakcie sezonu. A chwilami nawet się cofałem.

– I to chyba będzie mój podstawowy cel. Muszę notować progres przez cały sezon.

Czytaj również:

Perez wielokrotnie dawał do zrozumienia, że jego obniżka formy związana jest do pewnego stopnia ze zmianami rozwojowymi RB19. Modyfikacje dużo bardziej pasowały Verstappenowi, a z kolei Meksykanin nie potrafił na nowo dostosować swojego stylu jazdy.

Tegoroczne problemy Pereza rozpoczęły się wraz z rundą w Hiszpanii. Pytany, co dokładnie stało się z RB19, 33-latek odparł:

– Czułem, że samochód stał się inny i od tamtej pory musiałem dużo bardziej niż wcześniej myśleć o jeździe. Wtedy sytuacja kompletnie się zmieniła.

– Rok zaczęliśmy solidnie, takie było pierwsze pięć czy sześć wyścigów. Potem jednak nie byliśmy w stanie się rozwijać razem z samochodem. Tego mi brakowało i chciałbym to zdecydowanie poprawić w przyszłym sezonie.

– Problemy, które mnie dotykały, pozwoliły mi zrozumieć, jak ustawiać samochód i w jakim kierunku podążać, jeśli pojawiają się kłopoty. Myślę, że pod tym względem będę w kolejnym roku mocniejszy.

Czytaj również:

Podłamany nieudanym występem w Katarze, Perez zrobił „burzę mózgów” w Milton Keynes i zaliczył intensywne sesje w symulatorze. Te pomogły mu w samej końcówce sezonu, ale Meksykanin podkreśla, że zimą jest jeszcze więcej do zyskania.

– Zimą zamierzam poświęcić czas inżynierom, aby mogli wszystko sprawdzić i przejrzeć. Poza tym skoncentrujemy się na tym, żeby być w stanie notować progres w trakcie sezonu. To główny cel.

– Jeśli popatrzymy, jak zaczęliśmy ten sezon… Gdybyśmy byli w stanie się rozwijać, cała kampania byłaby dużo mocniejsza.

Czytaj również:

Polecane video:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzarująca opowieść o operowej diwie. Transmisja „Florencia en el Amazonas” z Metropolitan Opera w Nowym Jorku
Następny artykułDruga część wywiadu z twórcą gry o Kaszubach! 'Lochy Bursztynowego Gryfa' w 'Gra się'!