Meksykanin jechał z inną specyfikacją podłogi już tydzień temu podczas Grand Prix Belgii. Perez miał jednak problem aby nawiązać do tempa swojego kolegi z zespołu, który wygrał wyścig.
Podłoga w samochodzie drugiego kierowcy Red Bulla to nowy projekt, który zespół początkowo testował podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii i Grand Prix Austrii, zanim został na chwilę porzucony.
Część jest zaprojektowana w podobny sposób, co podłoga Ferrari. Jej fanem nie był jednak Max Verstappen, który wrócił do oryginalnej specyfikacji. Red Bull nie chce jednak całkowicie porzucać nowej części, dlatego używać jej będzie Perez.
Zapytany przez Motorsport.com o odmienne podłogi używane przez zespół, Meksykanin odpowiedział:
– Mamy teraz po prostu inne podłogi. Będziemy jej używać przez następne kilka rund i spróbujemy wydobyć z niej więcej danych – powiedział Sergio Perez.
Decyzja aby zostawić meksykańskiego kierowcę na nowej części łączy się z szukaniem odpowiedzi, czemu Perez nie jest w stanie nawiązać do tempa Verstappena.
Można odnieść wrażenie, że Red Bull rozwijając samochód, poszedł w stronę lepszego dopasowania go do Holendra. Perez powiedział, że bolid nie jest już dla niego łatwy w prowadzeniu.
– Myślę, że na początku czułem się trochę bardziej komfortowo. Czułem, że za każdym razem na początku weekendu w FP1 byłem bardzo zadowolony z balansu i wszystkie rzeczy przychodziły mi naturalnie.
– Im dalej w sezon, tym cięższe się to robiło. Co weekend musiałem zaglądać bardzo głęboko do analiz. I tak, nie czuję się tak komfortowo z samochodem, jak wcześniej – powiedział Perez.
Zapytany o to, czy miał problem z uciekającym tyłem bolidu, na co wcześniej narzekał Verstappen, Meksykanin odpowiedział:
– To jest coś w tym rodzaju. Oczywiście samochód się rozwinął i poszedł w pewną stronę. Na ten moment koncentruję się na tym, by być na bieżąco z bolidem – powiedział kierowca Red Bulla.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS