Amerykański Departament Obrony dofinansuje budowę pierwszych od lat zakładów separacji metali ziem rzadki na terenie Stanów Zjednoczonych. Zakłady zbuduje spółka joint venture złożona z australijskiej firmy Lynas, specjalizującej się w obróbce rud metali ziem rzadkich, i amerykańskiego koncernu chemicznego Blue Line.
Pieniądze z Pentagonu pozwolą obu spółkom przeprowadzić dokładne badanie rynku, przygotować strategię marketingową, a także sporządzić szczegółowy projekt budowlany. Lynas ocenia koszt tego wstępnego etapu prac na 1,42 do 2,13 miliona dolarów. Zakłady mają powstać w Teksasie.
Lynas i Blue Line wystąpiły z propozycją budowy w maju ubiegłego roku. Oferta zyskała duże zainteresowanie administracji Donalda Trumpa, która dąży do uniezależnienia się od Chin w tej strategicznej dziedzinie, kluczowej z punktu widzenia przemysłu zbrojeniowego.
Pekin już w trakcie wcześniejszych negocjacji handlowych groził wstrzymaniem dostaw metali ziem rzadkich. Doniesienia o gotowości sił zbrojnych, aby zainwestować w budowę zakładu separacji metali ziem rzadkich, pojawiły się w grudniu ubiegłego roku. Dotyczyły jednak US Army.
Sprawa zrobiła się bardziej paląca w ostatnich tygodniach, gdy Pekin ogłosił nałożenie bliżej niesprecyzowanych sankcji na koncern Lockheed Martin. Szybko pojawiły się sugestie, że może chodzić właśnie o zablokowanie sprzedaży metali ziem rzadkich.
BREAKING: China’s government announced today that they are taking direct control and regulation over the rare earth mining industry in the country “To protect and rationally develop advantageous mineral resources”. This potentially coincides with new sanctions on Lockheed Martin. pic.twitter.com/GrQbn133Wk
— The Chollima Report (@Chollima_Report) July 15, 2020
Według amerykańskich źródeł rządowych USA sprowadzają z Chin około 80% metali ziem rzadkich. Podobna wartość podawana jest dla globalnego chińskiego udziału w produkcji tych surowców. Sprawa jest jednak bardziej skomplikowana. Chiny kontrolują produkcję, ale nie wydobycie. W Państwie Środka często przetwarzany jest urobek wydobyty chociażby w Stanach Zjednoczonych.
Przyczyną takiego stanu rzeczy są nie tylko niższe koszty, ale także mniej restrykcyjne normy ochrony środowiska. Separacja metali ziem rzadkich powoduje bardzo duże zanieczyszczenia i skażenia, z tego powodu wiele krajów w latach 90. chętnie przystało na przeniesienie produkcji do Chin.
Stąd też przepisy dotyczące ochrony środowiska postrzegane są jako główny problem stojący przed Lynas i Blue Line. Australijska firma musiała już zresztą zmierzyć się z tym wyzwaniem w Malezji. Władze w Kuala Lumpur zawiesiły licencję dla tamtejszych zakładów Lynas do czasu odpowiedniego zabezpieczenia składowiska odpadów poprodukcyjnych.
Zobacz też: Przyszli rosyjscy piloci będą oddychali cieczą z tlenem?
(asia.nikkei.com)
AlanM1, Creative Commons Attribution 3.0 Unported
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS