O najlepszych sposobach na przetwory rozmawiała z klientami na Starym Kleparzu, jednym z najstarszych targowisk w Krakowie, reporterka RMF FM Agata Nurek.
Najlepsze są te malutkie – przekonywali nas kupujący. Przywiozłam nowy przepis z Podkarpacia: do słoika warto włożyć jeden liść z czarnej porzeczki, jeden liść z wiśni i jeden liść z dębu i to wszystko zalać gorącą wodą – mówiła jedna z klientek. Słyszałam o przesądzie, że lepiej nie nastawiać ogórków do kiszenia podczas burzy i że trzeba je wkładać do słoika białą końcówką do góry, ale nie wiem, z czym to jest związane – dodała inna z pań.
Już zakisiłam osiemnaście słoików, teraz chcę przygotować ogórki małosolne, to zdecydowanie łatwiejsze, bo zajmuje to tylko kilka godzin – mówi jedna z klientek.
Sami sprzedawcy przyznają, że też kiszą ogórki.
Ja jak zrobię, to mam na całą zimę – do teraz. W ostatnią niedzielę zrobiliśmy 85 słoików. Zawsze dodaję tylko koper, czosnek i chrzan. Najbardziej lubię ogórki średniej wielkości, jasnozielone z ciemniejszymi końcówkami i takie doradzam też klientom. Niektórzy nawet pytają o przepisy – szczególnie młode mamy, którym zależy na zdrowych produktach – mówi jedna ze sprzedających.
Ogórki kiszone, oprócz tego, że są po prostu smaczne, mają też wartości odżywcze i działają jak naturalny probiotyk, wspomagający oczyszczanie organizmu z toksyn oraz wzmacniający układ odpornościowy. Osoby na diecie z pewnością docenią też to, że są one niskokaloryczne.
Sposobów kiszenia ogórków, ale też przesądów i tradycyjni z nimi związanych jest wiele. Jedno jest pewne: sezon w pełni! Sprzedawcy twierdzą, że to ostatnie dwa tygodnie, by kupić najsmaczniejsze ogórki.
Opracowanie:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS