Nie tak dawno cieszyliśmy się powołaniem przez nowego trenera Paulo Sousę do reprezentacji Polski wychowanka Sokoła Ostróda Pawła Dawidowicza. Dziś Polacy rozpoczynają eliminacje do Mistrzostw Świata w piłce nożnej w Katarze, a wiele wskazuje na to, że już w pierwszym meczu w podstawowej jedenastce na murawie może pojawić się właśnie Dawidowicz, który zastąpi w niej… Kamila Glika!
Trener reprezentacji chce zmienić ustawienie kadry na to z 3 obrońcami.
Portal meczyki. pl informuje:
Paulo Sousa od dłuższego czasu mówi, że ma w głowie jedenastkę na starcie z Madziarami. Zapowiada się jedna duża niespodzianka w podstawowym składzie. Kamila Glika ma zastąpić Paweł Dawidowicz.
Według naszej wiedzy bardzo prawdopodobne, że portugalski selekcjoner, chcąc postawić na wysoki pressing w defensywie, zrezygnuje w Budapeszcie z dotychczasowego lidera Kamila Glika i zastąpi go Pawłem Dawidowiczem. Zawodnik Hellas Verona ma bardzo dobre wyprowadzenie piłki, gra obiema nogami i jest szybki. Może więc pasować do szybkiego rozegrania i wysokiego ustawienia defensywy. We Włoszech gra w systemie z trójką obrońców
Podobne informacje przekazują dziennikarze TVP Sport:
Zmieni się nie tylko taktyka, ale i personalia. W składzie może zabraknąć Kamila Glika. Trójką stoperów ma dowodzić Jan Bednarek, a jednym z nich ma być też Paweł Dawidowicz. (…)W każdym razie, nieobecność Glika, który jest w pełni sił, byłaby sporą sensacją.
Wątpliwości z kolei ma radiozet.pl:
Pewniakami do gry na środku obrony są Bednarek i Glik. Kto będzie trzecim stoperem? Sousa może postawić na nominalnych środkowych obrońców, takich jak Dawidowicz czy Piątkowski.
Z kolei Polsat Sport nie widzi jednak miejsca dla Pawła w pierwszej jedenastce na mecz z Węgrami. Według dziennikarzy Polsatu w obronie zagrają Jan Bednarek, Kamil Glik, Kamil Piątkowski. Jednak, jak przewidują, na mecz z Andorą, który odbądzie się za kilka dni, wyjdzie zupełnie inna jedenastka.
Ostatecznie o wszystkim zdecyduje już za kilka godzin selekcjoner, który jak twierdzi ma już skład w głowie. Jedno jest pewne, nawet, jeśli ostatecznie dziś Paweł nie wystąpi w pierwszej jedenastce, to w kolejnym meczu, z Andorą, jego pojawienie się w składzie reprezentacji Polski po blisko 5-letniej przerwie jest bardzo prawdopodobne!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS