– Muszę pochwalić drużynę z Piły, ponieważ bardzo dobrze zagrała w defensywie. Niektóre sytuacje były takie, że ręce same składały się do oklasków. To co dziewczyny wyprawiały czasem wręcz irytowało, bo atakowałyśmy z całych sił, a one jakimś cudem te piłki podbijały. Najważniejsze jest to, że nam udało się w tych newralgicznych punktach ten mecz wygrać – powiedziała po starciu z pilankami środkowa legionowianek, Paulina Majkowska.
W 18. kolejce TAURON Ligi siatkarki DPD IŁCapital Legionovii Legionowo podejmowały Eneę PTPS Piła. Podopieczne Damiana Zemło, które zajmują w tabeli ostatnie miejsce, nie sprostały jednak rywalkom, urywając im tylko jedną partię. – Mamy seta z czołowym zespołem ekstraklasy, podczas gdy my jesteśmy na samym dole. Każda taka mała rzecz nas cieszy i o to walczymy – podsumował spotkanie szkoleniowiec pilanek. – Jestem zadowolony z naszej pracy, nie będę tego ukrywał. Lepiej pracujemy w systemie blok-obrona, gramy mądrzej, szanujemy piłkę, staramy się szukać bardziej optymalnych rozwiązań – dodał Damian Zemło.
Postawę rywalek doceniła też środkowa Legionovii, Paulina Majkowska. – Muszę pochwalić drużynę z Piły, ponieważ bardzo dobrze zagrała w defensywie. Niektóre sytuacje były takie, że ręce same składały się do oklasków. To co dziewczyny wyprawiały czasem wręcz irytowało, bo atakowałyśmy z całych sił, a one jakimś cudem te piłki podbijały. Najważniejsze jest to, że nam udało się w tych newralgicznych punktach ten mecz wygrać, i te najważniejsze piłki też były na naszą korzyść – przyznała MVP spotkania.
Szkoleniowiec legionowianek, Alessandro Chiappini rotował w tym starciu składem i dał pograć zmienniczkom. – Fajnie, że trener dał pograć niektórym zawodniczkom, które większość czasu przestały w kwadracie dla rezerwowych. To pokazuje, że będziemy rotować tym składem i ogrywać siatkarki, które mogą później, podczas play-off się przydać. To ważne, by podniosły swoją pewność siebie, mówię tutaj nawet sama o sobie. Także w swoim i dziewczyn imieniu dziękuję za to trenerowi, mam nadzieję, że tak będzie coraz częściej – oceniła Paulina Majkowska.
Legionowianki po 18. kolejkach znajdują się na 7. miejscu w tabeli. – Powiem szczerze, że ten sezon nie ułożył się po naszej myśli. Nie jesteśmy na straconej pozycji, ponieważ sezon jeszcze trwa, ale na pewno play-off to jest plan minimum. Mamy bardzo duży zapas, wierzę w to, że następny etap rozgrywek będzie punktem zwrotnym w naszej grze i zaskoczymy jeszcze niejednego przeciwnika – zakończyła środkowa Legionovii.
źródło: inf. własna, polsatsport.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS