A A+ A++

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Po trzech setach meczu ze Skrą wróciliśmy do gry jeszcze bardziej zmotywowani. Mamy ekipę, która potrafi podnieść się po słabszych okresach gry. Cieszy nas ta wygrana, był to pierwszy krok z wielu – powiedział Patryk Łaba, jeden z przyjmujących Aluronu CMC Warty Zawiercie. 

W meczu przeciwko PGE Skrze Bełchatów Patryk Łaba czterokrotnie wszedł na boisko i wykonał cztery zagrywki, nie popełnił błędu. – Ostatnia zagrywka w piątym secie była najważniejsza. Myślę, że takie zacięte końcówki, gdzie gra jest na styku i gdzie dużo zależy ode mnie, dodatkowo mnie motywują i pozwalają mi się lepiej skoncentrować. Wchodząc w pole zagrywki wiem, co mam robić, zmieniam zawodnika zagrywającego floatem po to, aby mocniej uderzyć i tego się trzymałem. W ostatniej akcji meczu udało mi się dobrze zagrać i podbić piłkę, skontrowaliśmy i wygraliśmy mecz, z czego jestem bardzo zadowolony. Inauguracja ligi jest bardzo ważna, tym bardziej że graliśmy we własnej hali i przy własnej publiczności. Zrobiliśmy jeden z wielu kroków w tym sezonie – powiedział po wygranej 3:2 Patryk Łaba.


W drugim i trzecim secie zawiercianie prowadzili odpowiednio 7:4 i 7:5, przytrafiły im się przestoje, które wpłynęły na ich porażkę w tych partiach. W drugiej odsłonie meczu gospodarze stracili osiem punktów w jednym ustawieniu, przegrywali 7:12. – Nie jest łatwo gdy traci się dużo punktów w jednym ustawieniu, obniża to morale całej drużyny. Najważniejsze, że potrafimy podnieść się po słabszych okresach naszej gry. Wróciliśmy w kolejnych dwóch setach do naszej dobrej gry i wygraliśmy całe spotkanie z mocnym przeciwnikiem. Może dla nas lepiej byłoby wygrać mecz za trzy punkty, oczywiście cieszymy się ze zwycięstwa, ponieważ takie mecze budują zespół, budują pewność siebie. Mamy drużynę, która potrafi odwrócić losy spotkania. Wróciliśmy do gry zmotywowani, zagraliśmy z wiarą we własne możliwości – dodał siatkarz

Ekipa z Jury będzie musiała godzić mecze w PlusLidze z meczami w Lidze Mistrzów. Szeroka kadra jaką dysponuje trener Michał Winiarski na pewno zostanie wykorzystana. – Nasi kibice wyliczyli, że rozegramy 13 meczów w 45 dni, w tym spotkania wyjazdowe w Lidze Mistrzów. Dojdzie nam zmęczenie związane z podróżami, jesteśmy na to przygotowani i wiemy jaki sezon nas czeka. Mamy nadzieję, ze będzie dopisywało nam zdrowie, jeśli one będzie  to jesteśmy w stanie poradzić sobie z wieloma przeciwnościami – zakończył zawodnik.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułChiny odsprzedają Europie gaz
Następny artykułRumunia 80% gazu ma z zasobów krajowych