A A+ A++

– Może jestem naiwny, ale chcemy w ten sposób pokazać, że potrafimy się w Krakowie porozumieć w sprawie uhonorowania tych osób. Bo Kraków jest nasz wspólny, Polska jest nasza wspólna i nie powinniśmy się w radzie miasta ścigać w sporach, kto bardziej zasłużył na patronowanie skwerowi – mówi Dominik Jaśkowiec, przewodniczący Rady Miasta Krakowa i polityk Platformy Obywatelskiej. Do podziału terenu zielonego między dwóch patronów zainspirował go… radny Prawa i Sprawiedliwości Adam Kalita.

Dwóch patronów 

– Potrzeba uczczenia Jacka Kuronia siedziała we mnie od dawna. Zawsze ceniłem jego działalność i społeczną wrażliwość  – wspomina Dominik Jaśkowiec.

– Długo szukałem jakiegoś ronda czy ulicy, które byłyby dla tej postaci odpowiednie, ale nic dużego się nie trafiało. Instytut Pamięci Narodowej po dziewięciu miesiącach analiz wypowiedział się, że Jacek Kuroń nie widnieje w żadnych rejestrach współpracowników służb, więc może być patronem przestrzeni miejskiej – relacjonuje Jaśkowiec.

Wspomina, że w tym czasie okazało się, iż zielona przestrzeń na skrzyżowaniu między al. gen. Andersa a al. Przyjaźni jest bezimienna.

– Wystąpiłem z inicjatywą, by nazwać ją imieniem Jacka Kuronia. Wówczas zadzwonił do mnie radny Adam Kalita z PiS, że geodezyjnie są tam dwie działki, i tak od słowa do słowa uznaliśmy wspólnie, że patronem drugiej mógłby być Zbigniew Romaszewski

– mówi przewodniczący rady miasta.

Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta

Jest już projekt uchwały

Obaj przyszli patroni skwerów – Jacek Kuroń i Zbigniew Romaszewski – byli działaczami opozycji, więzionymi w czasach PRL. Jacek Kuroń – wychowawca, społecznik, był współzałożycielem KOR, a po 1989 r. ministrem pracy w rządach Tadeusza Mazowieckiego i Hanny Suchockiej; słynne były jego akcje społeczne, m.in. „zupy Kuronia”. Politycznie był związany z Unią Wolności.

Zbigniew Romaszewski też był aktywnym działaczem KOR, a po przemianach ustrojowych przez siedem kadencji senatorem (dwie ostatnie z ramienia PiS).  

Projekt uchwały w sprawie dwóch sąsiednich skwerów wpłynął już do rady miasta. Krakowscy radni zajmą się nim na początku maja – powinno się obejść bez sporów. Trójkątny plac, na którym kiedyś mieściła się pętla autobusowa, jest dziś zadbanym terenem zielonym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułQ&A o powołaniu
Następny artykułProcedury adopcyjne do zmiany. Co proponuje rząd?