Obchodząc 158. rocznicę powstania styczniowego, warto przypomnieć historię wileńskiej rodziny Dalewskich, która zapłaciła niewyobrażalną cenę za swoje zaangażowanie w walkę o wolną Polskę na Litwie. Jej ofiara potwierdziła tym samym, że trwanie przy polskości szczególnie na wschodnich Kresach Rzeczypospolitej drogo kosztuje.
Tradycja myślenia o Polsce i Litwie jako niepodległym państwie w domu Dalewskich była ciągle żywa. Wspomnienia dziadka Franciszka Narkiewicza o Napoleonie, opowieści o Adamie Mickiewiczu i wileńskich filaretach, powstaniu listopadowym, prześladowaniach i wywózkach na Sybir, a także echo rebelii galicyjskiej 1846 r. działały szczególnie na wyobraźnię dwóch najstarszych braci Dalewskich – Franciszka (ur. 1825) i Aleksandra (ur. 1827).
Spisek braci Dalewskich
Podjęli…
Szanowny Czytelniku, możesz przeczytać cały artykuł
– wystarczy, że dołączysz do subskrybentów Sieci Przyjaciół.Jeżeli masz wykupiony dostęp do Sieci Przyjaciół zaloguj się na swoje Konto Czytelnika
Wybierz subskrypcję:
Sieć Przyjaciół to jedyne miejsce, w którym uzyskasz dostęp do cyfrowej wersji tygodnika Sieci, magazynu wSieci Historii oraz wszystkich artykułów
w portalu wPolityce.pl.Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS