A A+ A++

Wiele pysznych dań, które zamawiamy w restauracjach, możemy zrobić sami w domu. Ich bazą często są proste składniki, takie jak ryż czy makaron, gotowe mrożonki, np. warzywa, owoce morza, a także ryby lub mięso. Do tego odpowiedni zestaw przypraw, sosów i voilà! Każdy może zostać mistrzem patelni – ale jest kilka warunków. O smaku i wyglądzie potrawy decydują nie tylko dobrze dobrane składniki, ale i sprzęt, na którym pracujemy. W przypadku patelni wcale nie jest to takie oczywiste – w sklepach AGD mamy modele uniwersalne, grillowe, płaskie do naleśników, a nawet specjalnie profilowane do jajek.

To jeden z najpopularniejszych modeli na rynku. Tego typu patelnie są lekkie i poręczne, a ich cena stosunkowo niska. Możemy na nich przygotować wiele potraw, np. jajecznicę na śniadanie, naleśniki na deser czy wegański lunch do pracy. Zanim jednak kupimy patelnię aluminiową, zwróćmy uwagę na kilka rzeczy. Po pierwsze taki sprzęt może mieć różnego rodzaju powłoki nieprzywierające – ceramiczne, kamienne, tytanowe, teflonowe.

Każdy z tych materiałów ma inne właściwości. Np. powłoka teflonowa sprawdzi się u osób, które szukają niedrogich rozwiązań i lubią niskokaloryczne posiłki. Minusem jest jednak to, że taką patelnię łatwo zarysować, dlatego najlepiej smażyć na małym ogniu, z dodatkiem odrobiny tłuszczu. Albo wybrać patelnię z powłoką ceramiczną, która szybko się nagrzewa, a do tego jest bardziej wytrzymała i łatwa w czyszczeniu.

Ogromną popularnością cieszą się też patelnie aluminiowe z powłoką kamienną. Tu stawiamy nie tylko na jakość i odporność na zarysowania, ale również na modny wygląd. Takie modele często pełnią funkcję dekoracyjną – mogą być koloru granitowego, ciemnoszarego lub szarego. Gruby spód równomiernie rozprowadza ciepło, a dzięki specjalnej rączce można zawiesić patelnię na kuchennym relingu.

Jeżeli zależy nam na najwyższej jakości, a budżet nie gra roli, wybierzmy powłokę tytanową. Naprawdę trudno ją zarysować – taka patelnia posiada wskaźnik ciepła, dzięki czemu równomiernie podgrzewa, a do tego można na niej smażyć bez tłuszczu. Co ważne, jest odporna nawet na metalowe akcesoria, których używamy do mieszania i przewracania składników. Choć taki sprzęt nie należy do najtańszych, będziemy mieć pewność, że posłuży nam na lata.

Naczynia żeliwne były bardzo modne w latach 50. ubiegłego wieku. Obecny powrót do tradycji, sprawia, że znów wracają do łask. W przeciwieństwie do patelni typu nonstick, które muszą być wyposażone w dodatkową powłokę, żelazo i stal są całkowicie naturalnymi materiałami. Co ciekawe ulepszone wersje tych patelni zostały nawet przystosowane do płyt indukcyjnych. Dzięki temu przyrządzanie potraw inspirowanych kuchnią naszych babć, może iść w parze z wygodami, jakie zapewniają nam nowoczesne technologie.

Na czym polega różnica między patelnią żeliwną a tą ze stali węglowej? Pierwsza świetnie nadaje się do przygotowywania warzyw i mięs (np. steków) “prosto z grilla”. Temperatura smażenia jest bardzo wysoka, a powierzchnia nagrzewa się równomiernie. Minusem jest jednak to, że takie naczynie długo stygnie. Oczywiście wszystko zależy od tego, jak długo chcemy utrzymać ciepło danej potrawy. Drugi rodzaj patelni ma o wiele gładszą powierzchnię, co ułatwia rozprowadzanie oleju. Modele ze stali węglowej będą idealne dla wielbicieli dań orientalnych – to właśnie z tego materiału wykonuje się m.in. chińskie woki.

Odporność na korozje, wysokie temperatury, a także możliwość mycia w zmywarce – te rzeczy warto brać pod uwagę, wybierając patelnię. Na szczęście w sklepach mamy ogromny wybór naczyń, które różnią się drobnymi elementami, jak choćby spód przeznaczony do konkretnego modelu kuchenki. Najważniejsze jest jednak to, by rodzaj patelni współgrał z naszymi kulinarnymi preferencjami. Wiedząc, jakie potrawy lubimy jeść, łatwiej wybierzemy sprzęt do ich przyrządzania.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBrelok na Dzień Ojca – warsztaty
Następny artykułOstre słowa krytyki wobec działań dyrektora szpitala i zarządu