Młody bób nie wymaga długiego gotowania. Na parze wystarczy mu kilkanaście minut, by nasiona tylko odrobinę zmiękły, a nie straciły chrupkości. W przeciwieństwie do starszych nasion, młodziutkich nie musimy nawet obierać.
Ugotowane i obrane ze skórki ziarenka wystarczy zblendować z dodatkiem odrobiny oliwy, czosnku i ulubionych ziół np. majeranku, kminku czy koperku. To “babciny” sposób na ułatwianie trawienia wzdymających czy ciężkostrawnych potraw. Taka pasta doskonale pasuje do pieczywa, grzanek, krakersów.
Bób doskonale komponuje się również z chili, serem feta, suszonymi pomidorami czy jajkami. Poza sezonem pastę kanapkową możemy przygotować z mrożonego bobu.
Bób w pierogach, sałatce i spaghetti. Pyszne przepisy gwiazdy blogosfery
Przygotowanie
1. Bób zblendować razem z oliwą i czosnkiem na gładką pastę. W razie potrzeby dodać więcej oliwy, by otrzymać odpowiednią konsystencję
2. Dodać posiekaną papryczkę chili lub suszone płatki, doprawić do smaku solą i pieprzem.
3. Wymieszać. Pastę przechowywać w lodówce, podobno maksymalnie 2 dni.
4. Podawać do pieczywa lub grillowanych mięs.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS