A A+ A++

Gdy zbliżałem się do Latoszyna-Zdroju górująca nad uzdrowiskiem Palana Gera tonęła w niskich chmurach. Ta tam, także na Grabówkę i Jas Karanję, walczyć mieli biegacze w ósmej już edycji biegu Partyzant.

Deszcz padał od rana. Także tuż przed startem. Ale to nie odstraszyło 83 twardzieli, w tym 46, którzy zmierzyć się mieli na dystansie półmaratonu (21 km).

– Nigdy się nie boimy pogody, pogoda jest zawsze dobra. Dzisiejsza też – przekonywała Grażyna Dobrowolska przed wyruszeniem na trasę.

I jak dodawała, jest kilka powodów do zadowolenia z takiej właśnie pogody. Po pierwsze kurzyć się nie będzie. Biegacze będą też ciągle chłodzeni deszczem, nie będą czuć, że się pocą. To już dwa plusy, a dwa plusy to jej zdaniem  już jest dużo.

– Przy okazji będziemy umyci od razu – żartowała, imponując świetnym humorem na starcie, ale też dwie godziny później, już na mecie.

– Kurtyny wodne zapewnione od 1 do 21 kilometra – wtórował jej Waldemar Puzio, prezes Dębickiego Klubu Biegacza Maratończyk, organizator tego wydarzenia..

Jak tłumaczył, wbrew pozorom biegacze lubią taką deszczową aurę. Byle nie było burzy i nie biły pioruny, a w tym roku ich nie było.

Mateusz Kutrzuba trochę martwił się śliską trasą, że upadnie i się potłucze. Tym bardziej, że nigdy się nie oszczędza, biegnie na maksa. 

– Wiele razy startowałem w deszczu. Dzisiaj trasa jest trudna, ale bieg piękny, wymagający – mówił na starcie.

Już na mecie i on, i inni zawodnicy nie kryli, że trasa była trudna, ale jej przebiegnięcie dawało dużo satysfakcji.

– Wspaniały bieg – mówiła Krystyna Sumiec z Zabieganych Mielec, choć nie wiedziała wtedy jeszcze, że wygrała bieg kobiet na 10 km.

Pierwszy raz rywalizowała w Partyzancie, była pod wrażeniem malowniczych terenów, przez które poprowadzona została trasa.

– Ostatnia górka, super – oceniała po minięciu linii mety Kinga Mazur z Dębickich Gepardów.

Wszyscy uczestnicy dali z siebie wszystko, rywalizacja chwilami była bardzo zacięta. Najbardziej emocjonujący był finisz w biegu panów na 5 km, w którym o zwycięstwo rywalizowali ojciec z synem: Józef i Piotr Rojkowie. Dosłownie o kilka centymetrów szybszy okazał się Józef Rojek (ojciec).

Wyniki Biegu Partyzant 2024 w poszczególnych kategoriach.

5 km kobiety
1. Ewa Marszałek (KroSkiremSport)
2. Renata Peca (Zalasowa)
3. Partycja Osuch (Maratończyk Dębica)

5 km mężczyźni
1. Józef Rojek (Ropczyce)
2. Piotr Rojek (Ropczyce)
3. Piotr Antosz (Iwierzyce)

10 km kobiety
1. Krystyna Sumiec (Zabiegani Mielec)
2. Karina Wnęk (Dębickie Gepardy)
3. Magdalena Lenczowska (Straszęcin)

10 km mężczyźni
1. Tomasz Ciaciek (OCR Team Dębica)
2. Rafał Kawa (OCR Team Dębica)
3. Rafał Mroczek (OCR Team Dębica)

21 km kobiety
1. Maria Gaweł (Brzeźnica)
2. Jolanta Morawczyńska (Maratończyk Dębica)
3. Razina Piotrowska (Pustynia)

21 km mężczyźni
1. Witold Pyc (Kowalowa)
2. Łukasz Szlachta (Dębica)
3. Patryk Pociask (Dębica)

21 km patrole
1. Ganga&Zibi: Grażyna Dobrowolska, Zbigniew Świniuch (Dębica)
2. Koziołki: Elżbieta Kozioł Paweł, Kozioł (Dębica)
3. Dębickie Gepardy: Edyta Nauka, Robert Świder (Dębica)

Organizatorem biegu był Dębicki Klub Biegacza Maratończyk, a jego sprawna organizacja to zasługa wielu wolontariuszy – działaczy klubu, kierowanych przez jego prezesa Waldemara Puzio. Start i meta znajdowały się w uzdrowisku Latoszyn-Zdrój.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułСветлана Тарабарова ответила, изменился ли ее брак после начала большой войны
Następny artykułZnów jest głośno o Sinnerze. “Został potraktowany jak VIP”