Z Londynu Jakub Krupa
- Starmer był zdecydowanym faworytem wyborów od momentu zapowiedzi rezygnacji 70-letniego Jeremy’ego Corbyna
- Starmer – którego rodzice nazwali Keir na cześć pierwszego posła Partii Pracy w historii, Keira Hardie – uzyskał 56,2 proc. z blisko 500 tys. głosów członków i sympatyków Partii Pracy oraz wśród związków zawodowych
- W trakcie kampanii wyborczej nowy lider zapowiadał m.in. podniesienie podatków dla najbogatszych Brytyjczyków
W związku z trwającą pandemią koronawirusa, wyniki wyborów zostały ogłoszone wyłącznie internetowo, wraz z emisją przemówienia zwycięskiego kandydata. Zwyczajowo jednak tego typu wydarzenie przyciąga tysiące zwolenników ugrupowania.
Starmer był zdecydowanym faworytem wyborów od momentu zapowiedzi rezygnacji 70-letniego Jeremy’ego Corbyna, który poprowadził ugrupowanie w dwóch przegranych wyborach w 2017 i 2019 roku. W ostatnich latach polityk był ministrem ds. wyjścia z Unii Europejskiej w gabinecie cieni, stając się jednym z najbardziej prominentnych głosów opozycji ws. przyszłych relacji ze Wspólnotą i zwolennikiem drugiego referendum ws. brexitu.
Nowy lider laburzystów jest posłem z północnego Londynu. Przed wejściem do polityki był prawnikiem specjalizującym się w prawach człowieka, a w 2008 roku objął stanowisko szefa prokuratury krajowej. Za swoją służbę dla kraju został w 2014 roku nagrodzony tytułem honorowym “Sir”.
Starmer – którego rodzice nazwali Keir na cześć pierwszego posła Partii Pracy w historii, Keira Hardie – uzyskał 56,2 proc. z blisko 500 tys. głosów członków i sympatyków Partii Pracy oraz wśród związków zawodowych, pokonując m.in. zwolenniczkę kontynuacji dotychczasowego kursu Rebeccę Long-Bailey. Skala zwycięstwa – większość głosów w każdej z tych trzech wyborców – daje mu jeden z najmocniejszych mandatów do rządzenia ugrupowaniem we współczesnej historii.
Na początek wyzwanie
Charyzmatyczny polityk będzie musiał się jednak zmierzyć z jednym z największych wyzwań w jej historii, które wiele osób porównuje do sytuacji, z jaką laburzyści mierzyli się w czasach rządów Margaret Thatcher. Ugrupowanie dysponuje w Izbie Gmin najniższą liczbą posłów od 1935 roku, a w ostatnich wyborach straciło mandaty n … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS