Nowa nawierzchnia, latarnie, parking na ponad 200 samochodów i blisko 100 rowerów w sąsiedztwie dworca PKP. Inwestycję uniemożliwiły mgliste rozważania na temat możliwości budowy dodatkowych torów do Piaseczna w przyszłości.
Zgodnie z rozstrzygniętym w kwietniu ubiegłego roku przetargiem, przebudowa ul. Towarowej wraz z budową parkingu P&R powinna właśnie dobiegać końca. Już na początku grudnia pisaliśmy, że inwestycja utknęła ze względu na realizowane na zlecenie PKP PLK studium wykonalności dla budowy dodatkowych torów aglomeracyjnych na trasie z Warszawy do Piaseczna i Czachówka wraz z połączeniem do Konstancina-Jeziorny. Teoretycznie dokument ten ma być gotowy we wrześniu br. i dać odpowiedź na pytanie, czy inwestycja ta jest w ogóle możliwa do realizacji a także czy jest zasadna, przede wszystkim ze względu na koszty.
Projektu nie da się uzgodnić
Jednak ze względu na rozważanie takiej możliwości, PKP PLK nie wyrażało zgody na uzgodnienie projektu budowlanego z wykonawcą przebudowy ul. Towarowej i budowy parkingu na ponad 200 miejsc.
– Nie rozumiem, dlaczego nie możemy wybudować parkingu z powodu rozważania możliwości rozbudowania torów – mówi burmistrz Piaseczna Daniel Putkiewicz. – Nawet jeśli taka inwestycja zostanie uznana za zasadną i możliwą do realizacji, rozbudowa torów nie nastąpi w perspektywie co najmniej najbliższych 10 lat – zauważa.
Czytaj także: Resztki samochodów wyrzucone w lesie
Problem polega na tym, że nieruchomości, na których miała być prowadzona inwestycja, nadal są własnością PKP, a gmina je jedynie od kolei dzierżawi. Termin realizacji inwestycji miał też dla gminy spore znaczenie finansowe.
Dotacja też przepadła
W grudniu 2019 r. burmistrz podpisał bowiem porozumienie, dzięki któremu Piaseczno miało otrzymać 1,5 mln zł dotacji w ramach ZIT na budowę parkingu przy dworcu PKP. Urzędnikom udało się wynegocjować przedłużenie terminu rozliczenia dotacji, ale jedynie do połowy bieżącego roku. W sumie za przebudowę 520 m ul. Towarowej i wybudowanie parkingu gmina miała wykonawcy zapłacić ponad 7,15 mln zł.
W związku z niemożliwością uzyskania porozumienia z PKP gmina musiała zrezygnować z realizacji tej inwestycji. Jak powiedział nam wiceburmistrz Robert Widz, samorząd wciąż prowadzi jednak rozmowy z PKP PLK w sprawie przejęcia działek w pasie drogi.
– Jeśli uda nam się przejąć działki, chcielibyśmy kompleksowo przebudować drogę. Na razie utwardzimy nawierzchnię, a następnie wymalujemy na niej pasy i miejsca parkingowe – informuje Widz. Zapewnia, że nawet obecnie miejsc parkingowych wzdłuż prowadzącej do dworca ulicy nie jest mniej niż tych projektowanych w ramach inwestycji. Niestety nawierzchnia w kilku miejscach, pozostawia sporo do życzenia. Zwłaszcza po opadach deszczu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS