Całodobowy patrol straży miejskiej pilnuje wjazdu na tzw. plac pięciu rogów, tymczasem kawałek dalej kierowcy urządzili sobie nielegalne parkingi. Służby porządkowe nie są w stanie zaradzić zastawianiu deptaka na Chmielnej i każdego wolnego skrawka terenu w tej części Śródmieścia.
Oddany z pompą po blisko półtorarocznym remoncie plac pięciu rogów miał przyciągać tłumy spacerowiczów. Niestety, wielu z nich na skrzyżowanie Chmielnej, Szpitalnej i Zgody postanawia przyjeżdżać samochodami. Ponieważ nie ma tu zbyt wiele miejsc postojowych, kierowcy zostawiają pojazdy gdzie popadnie. Po każdym weekendzie w internecie krążą nagrania i zdjęcia aut jeżdżących po Chmielnej, która teoretycznie jest deptakiem.
Taką scenę zauważył ostatnio dziennikarz Radia Kolor Marcin Walter: “Na placu pięciu rogów dzień jak co dzień – parking na całego, wolna amerykanka, dziki zachód, piesi na Chmielnej muszą uciekać, bo kierowca się przeciska. Tak ma to wyglądać w centrum zielonej stolicy?” – napisał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS