Publikacja z dnia: 10-10-2024 15:10
W środę 9 września miało miejsce spotkanie burmistrza miasta z mieszkańcami, którego wiodącym tematem była rewitalizacja terenu parku miejskiego.
Jacek Wolski przedstawił wstępną koncepcję zagospodarowania tej przestrzeni zieleni, która przez lata była zaniedbana i omijana przez ludzi szerokim łukiem.
Gospodarz miasta wraz ze swym zastępcą i pracownikami urzędu zapoznali zebranych jak widzą przyszłość tej wyspy zieleni, która stanowi ważny element poprawy stanu powietrza w Nowym Mieście Lubawskim. Trzeba mieć przy tym świadomość, że miasto nasze w statystykach zanieczyszczenia zajmuje czołowe pozycje w kraju. Stąd też zrozumiałe są sugestie osób wypowiadających się podczas spotkania żeby za wszelką cenę przy tej modernizacji uniknąć wycinki drzew. Na parkowym wzgórzu przyroda radziła sobie przez te wszystkie lata w miarę dobrze. Oczywiście były wiatrołomy ale też narosło również sporo samosiejek, które w tradycyjnym parku raczej są usuwane.
Tu też pojawiły się pierwsze kontrowersje, jedni uważali żeby ze względów bezpieczeństwa te zakrzaczenia usunąć, inni optowali za tym by także tą zieleń chronić. W czasach założenia parku miejsce miało funkcję rekreacyjną dla ówczesnych mieszkańców miasta. Nasadzono sporo ciekawych drzew, z których nieliczne przetrwały do naszych czasów.
Reszta, ta bardziej pospolita może posłużyć stworzeniu przyszłego parku linowego, czyli jednej z propozycji wyrażonej w stosownej ankiecie przez zainteresowanych mieszkańców miasta. Pojawiły się także sugestie wybudowania małej tężni oraz toru rowerowego. Ludzie chętnie podsuwają pomysły, które gdzieś już widzieli w innych miejscowościach. Nie zawsze tak postrzegane rozwiązania muszą się sprawdzić u nas, czego dowodem jest rewitalizacja rynku bądź “Ogrodu róż”.
Wprowadzenie tężni solankowej w zieloną przestrzeń parku spowoduje degradację rosnących tam drzew – twierdziła Izabela Redman-Zalewska z “Fundacji Krajobrazy”. Nic natomiast nie stoi na przeszkodzie by taka budowla pojawiła się natomiast w “Ogrodzie róż” gdzie w ramach przebudowy zdemolowano zieleń.
Zapewne powstanie tzw. pumptrack, czyli rzecz już obiecana przez burmistrza zainteresowanej młodzieży. W parku tyle miejsca by się znalazło i co dla młodych miało znaczenie teren nieco poza kontrolą dorosłych. Planuje się powrócić do idei amfiteatru, któremu towarzyszyłby plac zabaw dla dzieci. Zrezygnowano natomiast z pomysłu budowy wieży widokowej, która miała powstać według projektu z 2018 roku. Ten pomysł był chory od początku albowiem projektant rewitalizacji parku przewidział jej wysokość równo z otaczającymi koronami drzew.
Wracając do tytułowego pytania wydawałoby się iż odnowiony park będzie służył wszystkim. Nie wszyscy podzielają tą opinię twierdząc, że dla osób starszych miejsce będzie trudno dostępne. Trochę w tym przesady ale trzeba mieć także świadomość, że oferta powinna trafiać również do większości obywateli naszego miasta.
Kluczowym spostrzeżeniem była wypowiedź pani z fundacji, iż rewitalizacja to przede wszystkim późniejsza animacja odnawianego obszaru. Trudno się z tym nie zgodzić widząc próby ożywienia rynku, także i “Ogrodu róż”. Jak na razie rzucane są różne pomysły z których powstanie wstępna koncepcja zagospodarowania parku miejskiego. Pracować nad tym będą władze miasta wraz z grupą inicjatywną wyłonioną podczas środowego spotkania.
(Grzegorz Podkomorzy fot.gp)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS