Wprowadzona ostatnio organizacja ruchu spowodowała paraliż lewobrzeża, wskutek czego mieszkańcy dojeżdżający do pracy i szkoły tkwią w wielominutowych korkach – twierdzi radny Torunia Wojciech Klabun. Postuluje otwarcie dla aut Ślimaka Getyńskiego.
Chodzi o sytuację na toruńskich ulicach po całkowitym zamknięciu Bulwaru Filadelfijskiego na odcinku między ul. Warszawską a mostem Piłsudskiego. Obowiązuje teraz tymczasowa organizacja ruchu, gdzie wyjazdem z części toruńskiej Starówki jest tylko ul. Kopernika.
– Powyższe zmiany spowodowały paraliż komunikacyjny lewobrzeżnego Torunia, mieszkańcy dojeżdżający do pracy i szkoły tkwią w wielominutowych korkach – twierdzi radny Klabun. – Taka sytuacja jest spowodowana nie tylko prowadzoną przebudową na skrzyżowaniu Czerwonej Drogi z aleją Solidarności, ale przede wszystkim dodatkowym ruchem skierowanym na plac Rapackiego z ul. Kopernika.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS