9 minut temu
Kościół katolicki przeżywa ostatnio odpływ wiernych. Na msze chodzi mniej ludzi, mniej uczniów uczęszcza na religię, a z drugiej strony rośnie liczba osób dokonujących apostazji. Kwestia zbierania wrażliwych danych od parafian raczej może jeszcze bardziej zaszkodzić niż pomóc – a taka właśnie sytuacja ma miejsce w Krzemienicy na Podkarpaciu, gdzie aktualizowane są kartoteki parafialne.
Nasze dane osobowe znajdują się w wielu miejscach – w przypadku katolików również w parafiach. Najczęściej są to podstawowe dane jak imię i nazwisko, data urodzenia czy adres zamieszkania. Okazuje się jednak, że niekiedy Kościół chce wiedzieć o wiernych znacznie więcej. Nie wszystkim się to podoba.
Każda parafia jest zobowiązana przepisami Kodeksu prawa kanonicznego do prowadzenia kilku ewidencji. Są nimi trzy księgi:
- ochrzczonych,
- małżeństw,
- zmarłych.
Z kolei lokalne prawo może wymagać prowadzenia dodatkowych ksiąg – w polskich parafiach są to księgi konwersji, bierzmowanych i pierwszej komunii świętej, a także spis wiernych, którzy przyjęli sakrament chorych. W przypadku posiadania parafialnego cmentarza należy także prowadzić ewidencję grobów.
Istnieje również inny rejestr, jakim jest kartoteka parafialna. Nie ma ona jednak formy księgi. Składa się z wielu kart z danymi wiernych, którzy należą do konkretnej parafii. Powinna być aktualizowana na bieżąco. Ewidencja ma na celu dawać obraz sytuacji ekonomicznej czy socjodemograficznej parafian. Może być prowadzona elektronicznie, ale niezależnie od tego i tak musi istnieć także w postaci fizycznej, spisana odręcznie.
Kartoteka parafialna ma być szczególnie przydatna przy wizytach duszpasterskich, czyli tzw. kolędach. Karty powinny zawierać podstawowe dane osobowe rodziny, jak również informacje o chrzcie, bierzmowaniu i sakramencie małżeństwa. Proboszcz może odnotować także inne kwestie, które dla jego parafii są istotne.
Czytaj także: Kościół zatrzymuje sobie dane apostatów. Na wieki. RODO? Nie dotyczy
W tym roku parafia w Krzemienicy na Podkarpaciu postanowiła zaktualizować kartotekę parafialną. W grudniu wyłożono w kościele odpowiednie druki i poproszono, aby po mszy wziąć jeden z nich do domu, wypełnić, a następnie oddać podczas wizyty duszpasterskiej. Proboszcz wyjaśnił, że posiada karty z danymi sprzed 30 lat, które są już archiwalne.
Wielu wiernych było zaskoczonych informacjami, jakich podania wymaga od nich parafia. Wśród nich znalazły się te podstawowe jak:
- imię i nazwisko,
- telefon,
- adres zamieszkania,
- data urodzenia,
- wykonywany zawód,
- miejsce pracy.
Na karcie do wypełnienia były także inne podstawowe dane, jak daty chrztu, pierwszej komunii świętej, bierzmowania, a w przypadku małżeństw również data ślubu.
Jednak w druku przygotowanym przez parafię w Krzemienicy znalazły się dodatkowo rubryki wymagające wpisania bardzo szczegółowych informacji. Wierni mieli podać następujące … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS