O tej sprawie po raz pierwszy napisaliśmy w 2012 r. Przypomnijmy. W miejscowości Złożeniec koło Zawiercia jedna z rodzin po wojnie w swoim ogródku postawiła niewielką kapliczkę. We wsi nie było kościoła. Lata mijały i miejscowi zaproponowali rodzinie, by kapliczkę rozbudować, żeby można pomodlić się pod dachem.
Rodzina zgodziła się na rozbudowę kaplicy i musiała się wyprowadzić ze wsi
Kapliczka zmieniła się w niewielki budynek. Z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Strzegowej zaczął do niej przyjeżdżać ksiądz, by odprawiać msze. W 2005 r. w parafii nastał nowy proboszcz. Ten postanowił kaplicę rozbudować. Rodzina się na to nie zgodziła. Wówczas po raz pierwszy została pozwana do sądu. Parafia postanowiła przejąć budynek przez zasiedzenie. Sąd jednak uznał, że nie ma do niego prawa. To był jednak dopiero początek kłopotów rodziny. Jedna z kobiet została pobita przez kościelnego na własnym podwórku przy kaplicy. Dwóch innych mieszkańców wycięło im w nocy drzewo. Rodzina została oskarżona przez parafię o niszczenie przykościelnego murka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS