A A+ A++

W sobotę wieczorem Raków Częstochowa podejmie ligowego beniaminka – Koronę Kielce. – Potrafimy dostosować się do każdego przeciwnika. Bardziej technicznego, bardziej agresywnego, broniącego nisko lub wysoko. Drużyna jest już na takim poziomie – zapowiada trener wicemistrzów kraju Marek Papszun.

Zespoły z niższych miejsc wyzwalają w sobie dodatkowe pokłady energii, a Korona generalnie jest ekipą twardą, agresywną. Trener Leszek Ojrzyński przywiązuje dużą wagę do charakteru, więc zawodnicy muszą u niego bardzo mocno pracować – tłumaczył szkoleniowiec.

Spodziewamy się twardej gry – dodał.

Papszun odniósł się do zwycięstwa w 1/16 finału Pucharu Polski odniesionego nad Zagłębiem Sosnowiec 1:0 po golu w doliczonym czasie.

– Ani przez chwilę to spotkanie nie było poza naszą kontrolą. Rywal nic nie mógł zrobić. A to, że bramka nie padła wcześniej, to druga sprawa. Gra się po to, żeby strzelić, wygrać i my to zrobiliśmy, co prawda w samej końcówce, ale bez dogrywki. Jeżeli ktoś uważa, że się męczyliśmy, szanuję to zdanie. Jednak dla mnie to nie były żadne męczarnie – wyjaśnił trener Rakowa.

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

foto. FotoPyk

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFunding our own demise? China’s hypersonic missile program being funded by U.S. taxpayers as Beijing uses specialized tech made by firms Pentagon payrolls
Następny artykuł“Wpadła”. Świat pisze o Halep