Tomasz Matyka – Watykan
Papież mówił o konieczności odrzucenia rygorystycznej i fundamentalistycznej wersji religijności, która pozostaje w sprzeczności z autentyczną duchowością. Nawiązując do flagi Kazachstanu przedstawiającej złotego orła, symbol dawnych i nowych imperiów, na niebieskim tle reprezentującym transcendencję, Ojciec Święty zaznaczył, że potrzebujemy zdrowego współistnienia sfery sacrum i profanum w naszym życiu. Dlatego wezwał do oparcia się fałszywej wolności religijnej niepozwalającej na to, by ludzka duchowość mogła być swobodnie wyrażana również publicznie. Ostatecznie wszyscy wierzący powinni bronić prawa każdego „do religii, do nadziei, do piękna: do Nieba”, jak wskazał Papież, pragnąc podkreślić to, co nas łączy niezależnie od wyznania.
Na zakończenie kongresu Ojciec Święty postanowił podkreślić trzy słowa jako pewne drogowskazy na przyszłość. Pierwsze z nich, to „pokój”. Pokój, który buduje się nie tyle poprzez unikanie wojen, ale poprzez tworzenie autentycznego poczucia braterstwa i współpracy między ludźmi.
Drugim słowem jest „kobieta”. Papież wezwał wszystkich do starania się o pielęgnowanie we wzajemnych relacjach pozytywnych cech często kulturowo wiązanych z kobiecością: wrażliwości, czułości, zdolności do rodzenia życia. Zaznaczył również konieczność chronienia godności kobiet i dążenia do prawdziwej równości między płciami w rodzinie i w społeczeństwach.
Trzecie słowo to „młodzi”. Franciszek nawoływał do budowania świata z myślą o nadchodzących pokoleniach. Mocno podkreślił przy tym nacisk, jaki powinien być stawiany na edukację i wychowanie, które mogą prowadzić do lepszego wzajemnego zrozumienia między ludźmi w przyszłości. Pamiętanie o tych trzech słowach ma wspomagać zachowanie tego, co na kongresie było zdaniem Papieża bardzo obecne: poszanowania transcendencji i ducha braterstwa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS