A A+ A++

Papież Franciszek napisał list do pracowników kliniki Gemelli, w którym podziękował za troskę i opiekę, jaką otoczyli go w czasie ostatniej hospitalizacji. Podkreślił, że w tym miejscu bólu i cierpienia doświadczył ludzkiej i duchowej bliskości, które pomogły mu wracać do pełni sił po operacji.

Beata Zajączkowska – Watykan

Swój list Ojciec Święty skierował na ręce prof. Marco Elefantiego, który jest przewodniczącym fundacji kierującej kliniką Gemelli. Należy ona do najnowocześniejszych ośrodków klinicznych w Europie, zatrudnia ponad 5 tys. osób personelu. W awangardzie znajduje się m.in. odział chirurgii pokarmowej kierowany przez prof. Sergio Alfieriego, który operował Franciszka. „W tym miejscu bólu i cierpienia kolejny raz dane mi było doświadczyć ludzkiej i duchowej bliskości, co bardzo pomogło mi wrócić do sił po operacji” – napisał Papież dziękując wszystkim za troskę i opiekę.

Franciszek spędził tym razem w Gemelii dziewięć dni. Pierwszy etap rekonwalescencji, na prośbę lekarzy, przeszedł w szpitalu. Teraz rehabilitację i badania kontrolne kontynuuje w Watykanie. Nie zrezygnował jednak z audiencji, w czasie których zdarzyło mu się nie przeczytać wcześniej przygotowanego tekstu, ponieważ, jak wyznał jego oddech nie jest jeszcze dobry i wciąż odczuwa konsekwencje narkozy. W specjalnym przesłaniu zapewnił jednak, że jest gotowy do udziału w Światowych Dniach Młodzieży. – Lekarz pozwolił mi jechać, więc do zobaczenia w Lizbonie – mówił Papież do młodych, potwierdzając swój udział w sierpniowym spotkaniu.  W środę, po raz pierwszy od operacji, Franciszek spotka się z pielgrzymami na audiencji ogólnej w Watykanie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułYouTube wprowadza automatyczny dubbing. To wielka rzecz
Następny artykułBędzie nowa ulica na Krywlanach. Poprowadzi do lotniska, z którego na razie nikt nie lata