Prace związane z wprowadzeniem wakacji od ZUS-u nabierają tempa. Pojawiają się jednak tarcia w rządzie. Projekt ulgi skrytykowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej kierowane przez Lewicę. Resort pokryje miesięczną składkę na ubezpieczenie emerytalne z budżetu państwa.
Nowe przepisy dotyczące wakacji od ZUS-u mają wejść w życie pierwszego dnia miesiąca następującego po upływie 4 miesięcy od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem regulacji dotyczących niestosowania przepisów o zamówieniach publicznych do zamówień na usługi lub dostawy udzielanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, w związku z realizacją przepisów dotyczących opłacenia składek z budżetu państwa, które wejdą w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia. Z zapowiedzi resortu rozwoju i technologii wynika, że przepisy mają obowiązywać od 1 października 2024 r. W związku z tym przedsiębiorcy mogliby skorzystać z wakacji od ZUS-u jeszcze w tym roku.
Państwo zapłaci z budżetu za przedsiębiorców
Miesięczna kwota składek na ubezpieczenie społeczne wynosi 1600,32 zł miesięcznie. O taką kwotę jeden raz w roku przedsiębiorcy będą mogli pomniejszyć miesięczny przelew do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jednocześnie warto zauważyć, że zwolnienie nie obejmuje składki na ubezpieczenie społeczne. Więcej o projekcie wakacji od ZUS-u pisaliśmy tutaj. Miesięczna kwota składki zdrowotnej uzależniona jest od wybranej formy opodatkowania.
Reklama
Jak podkreśla Krzysztof Hetman, minister rozwoju i technologii: “nieopłacone składki będą sfinansowane z budżetu państwa, zatem korzystanie z rozwiązania nie będzie powodowało ewentualnego obniżenia (lub wyłączenia) świadczeń z ubezpieczeń społecznych w przyszłości” np. emerytury. W praktyce oznacza, że na konto emerytalne z budżetu państwa przelane zostanie 916,35 zł składki emerytalnej w 2024 r.
Lewica ma wątpliwości
Według Gazety Wyborczej, to “właśnie ta dotacja z budżetu nie podoba się Lewicy, która uważa, że ulga składkowa dla przedsiębiorców oznacza, że pracownicy będą musli płacić na ZUS podwójnie – za siebie i za przedsiębiorców”.
“Stojąc na gruncie silnego przekonania co do potrzeby realizacji przywołanego zobowiązania koalicyjnego (wakacji składkowych), warto mieć w polu widzenia pytanie, czy proponowana regulacja nie wzbudzi wątpliwości co do zachowania zasady równego traktowania wszystkich ubezpieczonych w stosunku do przedsiębiorców innych niż mikroprzedsiębiorcy oraz osób wykonujących pracę zależną na różnych podstawach (np. pracowników). W ostatnich latach realny poziom oskładkowania osób należących do tej ostatniej grupy rósł wraz ze wzrostem wynagrodzeń brutto” – pisze Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej kierowane przez Lewicę w opinii do projektu ustawy o wakacjach od ZUS-u.
W polemikę z tą tezą wchodzi na łamach “Wyborczej” Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, który wskazuje, że stosując tę logikę można powiedzieć, że przez wprowadzenie 13. i 14. emerytury podwójne składki za emerytów płacą pracownicy i przedsiębiorcy, bo przecież te dodatkowe emerytury też finansujemy z budżetu.
Inny argument resortu rodziny, pracy i polityki społecznej dotyczy relatywnie wysokich przychodów mikroprzedsiębiorców, którzy mogliby skorzystać z wakacji od ZUS-u. “Duża część z tych mikroprzedsiębiorców osiąga relatywnie wysokie przychody, a obowiązek odprowadzania składek nie stanowi dla nich istotnego ciężaru (np. dla wielu lekarzy, lekarzy dentystów czy notariuszy). Problem ten był sygnalizowany w informacjach od obywateli, które trafiły do MRPiPS. Projektowana regulacja może więc być źródłem zróżnicowanych ocen w debacie publicznej i wśród wyborców” – podaje ministerstwo.
Związkowy obawiają się “zwiększenia skali fałszywego samozatrudnienia”
Odmienne stanowisko reprezentuje NSZZ „Solidarność”. Według związkowców wprowadzenie wakacji od ZUS przyczyni się do zwiększenia skali fałszywego samozatrudnienia oraz zwiększenia liczby osób decydujących się na samozatrudnienie jako sposób funkcjonowania na rynku pracy. “Nie postrzegamy jako zjawiska pozytywnego, gdyż praca skooperowana jest bardziej efektywna i jej rozwój jest ważniejszym czynnikiem rozwoju ekonomicznego kraju niż rozwój samozatrudnienia” – komentuje NSZZ „Solidarność”.
DF
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS