Media ostrzegają przed pojawieniem się w Warszawie niebezpiecznej bakterii, która ma zagrażać życiu pacjentów. W artykule wyjaśniamy, czy rzeczywiście doszło do zakażeń i czy jest się czego obawiać.
Informację o kilku pacjentach zakażonych “bakterią New Delhi” w Międzyleskim Szpitalu Specjalistycznym w Warszawie podawały różne media. Artykuły na ten temat miały alarmistyczny ton, tak, jakby pacjentom groziła utrata życia. Okazuje się jednak, że w szpitalu nie ma ani jednego pacjenta zakażonego bakterią, u którego występowałby enzym New Dehli (NDM). W rozmowie z “Wyborczą” potwierdziła to dr Wiktoria Papierowska-Kozdój, przewodnicząca zespołu kontroli zakażeń szpitalnych placówki w Międzylesiu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS