Wojciech Tymowski: Co w pana życiu zmieniła pandemia?
Łukasz Drozda*: Sposób przemieszczania się po mieście. Więcej chodzę pieszo, tak jak zresztą inni, bo to teraz tendencja światowa. Rzadziej wybieram komunikację miejską. To też szerszy trend, niestety jednocześnie jedno z największych zagrożeń dla rozwoju miast po pandemii. W innych sprawach nie jestem reprezentatywny. Pracuję zdalnie, a większość nie może tak pracować. I odnajduję się w tym łatwo, bo – nie licząc zajęć ze studentami, udziału w seminariach – w dużej mierze już wcześniej tak pracowałem. Przestrzeganie reguł sanitarnych też nie jest dla mnie trudne, a z tym większość ludzi ma problem. Poza tym od dwóch lat z wyboru mieszkam w obszarze śródmiejskim, lubię miasto jako przestrzeń spotkań, gdzie można wyjść na obiad, choć teraz to niemożliwe.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS