A A+ A++

Profesor Miłosz Parczewski przekazał, że jego zdaniem szczepienia grupy zero wcale nie wpłyną na liczbę zachorowań populacyjnych. Przewiduje, że najwcześniej może to się stać za około dwa, trzy miesiące.

Fot. Shutterstock

Wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych profesor Miłosz Parczewski przekazał w rozmowie z PAP, że szczepienia, które w tej chwili trwają nie wpłynęły i nie wpłyną przez najbliższy czas na liczbę zakażeń wirusem SARS-CoV-2.

Zatem o realnym wpływie szczepionek na transmisję COVID-19 będzie można o tym mówić dopiero za 2-3 miesiące. Profesor zaznacza jednak, że w programie szczepień wcale nie chodzi o zmniejszenie liczby dobowych zakażeń, a o zmniejszenie liczby pacjentów hospitalizowanych.

Wtedy nacisk na służbę zdrowia się zmniejszy i tym samym będzie ona mogła wrócić do normalności. Miłosz Parczewski zwraca też uwagę na to, że wciąż nie wiadomo jak długo utrzyma się odporność przed kolejnym zakażeniem. Niewykluczone jest, że takie szczepienia będzie trzeba wykonywać raz w roku, tak jak w przypadku grypy.

Zdaniem specjalisty Polska wciąż jest na tym samym etapie pandemii, na jakim była jeszcze 3-4 tygodnie temu. I tak może być jeszcze przez długi czas. Wszystko ze względu na występujące np. okresy świąteczne czy nawet weekendy, podczas których ludzie się spotykają i rozprzestrzeniają wirusa dalej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGmina Wołomin w inwestycjach – w ocenie burmistrz Elżbiety Radwan
Następny artykułJakie podatki płaci spółka z o.o. we Włoszech?