Spokojna, wręcz sielska część Przecławia to tylko pozory. W miejscowości toczy się wojna na znaki drogowe, wbite paliki i miejsca parkingowe.
Konfliktem od ponad roku zajmuje się Urząd Gminy, Starostwo a i Policjanci nie narzekają na brak zajęć. – Zdecydowałem się na telefon do gazety ponieważ wobec całej tej sytuacji jestem bezradny. Za chwilę przed moim domem pojawi się znak, który odetnie mnie od świata. Właśnie dostałem pismo, że oznakowanie jest gotowe a to jest dla mnie brak możliwości odebrania np. przesyłki kurierskiej. Tego typu działanie pozbawią moją rodzinę z prawa do korzystania z drogi publicznej – mówi Leszek Nowacki, mieszkaniec Przecławia.
Dlaczego mieszkaniec Przecławia szuka pomocy u dziennikarzy przeczytacie w 633 wydaniu Lokalnej.
(rd)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS