Jestem oburzony, że w MOPS-ie nie ma osoby, która raz w miesiącu przyszłaby mi pomóc. To absurdalne – mówi pan Jan, 74-letni mieszkaniec Katowic.
Tekst jest wynikiem listu, który napisał do nas nasz Czytelnik. Jeśli macie interesującą sprawę do opisania, potrzebujecie naszej pomocy, piszcie na [email protected]
Pan Jan od lat zmaga się z problemami zdrowotnymi. Nie potrzebuje stałej opieki, ale schorzenia utrudniają mu codzienne funkcjonowanie. Z powodu nadciśnienia tętniczego i niewydolności oddechowej nie może się schylać, wchodzić na drabinę i narażać na duży wysiłek. Ma orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności. Po śmierci żony 74-latek mieszka sam na trzecim piętrze bloku jednego z osiedli w Katowicach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS