A A+ A++
Dwudziesty siódmy dzień września tego roku był szczególny dla całej przemyskiej gminy, mieszkańców Pikulic, ale zwłaszcza dla pani Marii Fic i jej rodziny. To właśnie tego dnia pani Maria obchodziła swoje setne urodziny.

. Pani Maria Fic jest niezwykle ciepłą i radosną osobą, nie brakuje jej werwy i chęci do życia. Życzymy, by jak najdłużej mogła się nim cieszyć w gronie najbliższych.

fot. Monika Rusinek
. Pani Maria Fic jest niezwykle ciepłą i radosną osobą, nie brakuje jej werwy i chęci do życia. Życzymy, by jak najdłużej mogła się nim cieszyć w gronie najbliższych.

Wchodząc do domu, w którym jubilatka mieszka wraz z córką, zięciem i wnukami, od progu wyczuć można było radosne napięcie i podniosłą atmosferę. Bohaterka tego dnia już czekała na gości. Wie doskonale, że jest jedną z niewielu osób, które – jak sama zresztą mówi – obdarzone są łaską doczekania tak pięknego jubileuszu w dobrym zdrowiu.

Słowa gratulacji i uznania płynęły do niej nie tylko od sołtysa Pikulic Stanisława Pacuły, ale też wójta gminy Przemyśl Andrzeja Huka, którzy wręczyli pani Marii piękne bukiety i urodzinowe upominki. Uroczysty list skierował do niej również premier Mateusz Morawiecki, w którym nie tylko uhonorował bycie świadkiem wielu trudnych, ale i ważnych wydarzeń, które kształtowały kolejne pokolenia Polaków, ich patriotyzm i miłość do Ojczyzny, ale też powołał się na słowa św. Jana Pawła II, przypominając, że seniorzy stanowią niezwykle istotną grupę społeczeństwa i są strażnikami pamięci zbiorowej.

– Dobrze przeżyłam młode lata – zaczyna swoją opowieść jubilatka. – Uczyłam się gotować, szydełkować. Szkoły jednak nie skończyłam, bo wybuchła wojna – dodaje. –Dzięki staraniom taty nie wyjechałam do Niemiec jak dwie z moich koleżanek. Zostałam w domu, pomagałam rodzicom, pracowałam – kontynuuje swoją opowieść pani Maria. – Później zapoznałam chłopaka, wyszłam za mąż. Przeżyłam z nim 54 lata. Dobry to był człowiek, nie palił, nie pił. Wspólnymi siłami wybudowaliśmy ten dom – wspomina stulatka. – Teraz mieszkam tu z córką, zięciem, wnuczką i jej rodziną. Wszyscy się mną opiekują, dobrze mi z nimi – podsumowuje.

Rodzina 100-latki zapytana, jaka jest recepta na długie życie i zachowanie tak dobrej kondycji,  zgodnie stwierdziła, że jest nią lekkostrawna dieta i ruch. Pani Maria dodała natomiast, że także modlitwa. Trzeba przyznać, że niewielu seniorów ma tyle chęci i siły, co stulatka z Pikulic.

Wójt gminy Przemyśl Andrzej Huk winszował jej radości i sił w kolejnych latach życia oraz tego, by wszystkie troski i zmartwienia ustąpiły miejsca miłości, serdeczności i życzliwości w otoczeniu najbliższych. Nasza redakcja dołącza się do tych życzeń.

fot. Monika Rusinek
W dzień setnych urodzin jubilatkę odwiedził m.in. wójt gminy Przemyśl Andrzej Huk i sołtys wsi Pikulice Stanisław Pacuła (na zdjęciu z panią Marią, jej córką, zięciem, wnuczką i dwoma prawnukami – Dominikiem i Radkiem).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowe łóżka w „Wojewódzkim”. Są warte 1,2 mln zł
Następny artykułPogoda na jutro – środa 05.10. Na termometrach miejscami ponad 20 stopni. Biomet wszędzie korzystny