A A+ A++

Karolina Kwaśnik w dzisiejszym odcinku “Pamiętnika gapiów” zabiera nas w podróż śladami bydgoskich smaków.

Kolejny odcinek “Pamiętnika gapiów” – cyklu stworzonego przez Stowarzyszenie Koloroffon i bydgoską “Gazetę Wyborczą” – poświęcamy jedzeniu. Każdy z nas może wymienić inne “przysmaki” bydgoskie, które z różnych względów zapadły mu w pamięć.

WSZYSTKIE odcinki “Pamiętnika gapiów” znajdziesz [TUTAJ]

Karolina Kwaśnik pisze m.in. o bułce z pieczarkami sprzedawanej przed I LO na placu Wolności. Pamiętny smak, choć ja dorzuciłbym jeszcze eksperymentalne jak owe tamte czasy zapiekanki z dodatkami, na które warto było wysupłać ostatnie grosze kieszonkowego. Oto na zwykłej zapiekance z pieczarkami i roztopionym serem za dodatkową opłatą lądowały krojone w paseczki konserwowe ogórki i papryka, a wszystko posypane słodkawą prażoną cebulką i uwieńczone fantazyjnym mazem z sosu keczupowego i majonezowego. Zachęcam do dzielenia się w komentarzach Waszymi wspomnieniami dalszej lub bliższej cudów kulinarnej Bydgoszczy. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDolnośląskiego Centrum Sportu na Polanie Jakuszyckiej ma już rok
Następny artykułPraca zdalna lub hybrydowa — kiedy warto się na nią zdecydować?