Wigilia już za kilka godzin, a zatem to doskonały moment, by poznać zwyczaje, które wówczas celebruje się u naszych sąsiadów, ale i w innych państwach na świecie. Jak się okazuje, narodziny Jezusa obchodzi się nie tylko w anturażu szopki, gwiazdy betlejemskiej czy śniegu za oknem. Poznaj ciekawe zwyczaje i tradycje, które na pierwszy rzut oka mogą zadziwić.
Inne nie znaczy gorsze. Jakie są bożonarodzeniowe zwyczaje w innych krajach?
Dla Polaków święta to przede wszystkim rodzinna Wigilia, ubieranie choinki, sałatka jarzynowa czy wspólne kolędowanie. Zdaje się jednak, że u naszych sąsiadów czy w innych krajach Europy i świata obchodzi się ten czas na różne, czasami nieco zaskakujące, sposoby. Przykładowo w Czechach wierzy się, że pług pozostawiony pod uroczystym stołem przyniesie urodzaj, a łańcuch owinięty wokół nóg mebla ma dać jedność rodziny. Prezenty z kolei przynosi pod choinkę sam Jeżiszka, czyli Jezus.
Zaskakujące są z kolei szwedzkie święta. W tym kraju Boże Narodzenie rozpoczyna się w pierwszą niedzielę adwentu. W miejscowości Gavle (i nie tylko) mieszkańcy budują gigantyczną rzeźbę w kształcie kozy (często przewyższa ona niektóre budynki), która w całości wykonana jest ze słomy, a następnie ją podpalają. To tradycja z 1966 roku, która upamiętnia pogańskie wierzenia.
Oryginalnie jest także w Japonii. Tam, zamiast uroczystego biesiadowania, można spodziewać się wyjścia do popularnej sieciówki fast food. W Kraju Kwitnącej Wiśni funkcjonuje popularne hasło marketingowe “Boże Narodzenie to Kentucky”, a więc wszyscy ruszają wtedy na kurczaka do KFC. Kurczak z sieciówki w Japonii to zatem z jednej strony substytut amerykańskiego indyka świątecznego, z drugiej – nawiązanie do lubianej lokalnej potrawy, jaką jest Karaage.
Tak święta obchodzi się za granicą – grillowanie, chałwa, a może słodka baba?
Kolejnym zaskakującym zwyczajem może być dzielenie się chałwą zamiast opłatkiem. Tradycja ta funkcjonuje w Hiszpanii. Włosi ubóstwiają natomiast słodką babę panettone, która w tym okresie gości niemal w każdym domu. Wigilia przy grillu to z kolei sposób na celebrowanie w Argentynie. W miastach, takich jak Buenos Aires, Cordoba i Rosario, tradycją jest też odpalanie fajerwerków, a to wszystko przy temperaturach sięgających 30 stopni C.
Nieco odmienne mogą się dla nas wydawać święta na archipelagu Owczych Wysp. Tam celebracja rusza już 1 grudnia. Z początkiem miesiąca pojawiają się zatem stroiki, lampki i ozdoby. Szczególną atrakcyjną niektórych gmin jest tzw. nalot Mikołajów. Mężczyźni w czerwonych strojach z białymi brodami wozami strażackimi wjeżdżają do miast. Niektórzy nawet podróżują w ten sposób statkami, a wszystko po to, by sprawdzić radość dzieciom i rozdawać drobne upominki.
Francuzi nie mają Wigilii. Do stołu siadają 25 grudnia. Podczas tego uroczystego obiadu, serwowany jest indyk nadziewany kasztanami. Dzieci wierzą, że prezenty przynosi im mały Jezus, który skrywa podarki w bucikach. Z kolei Niemcy, na choince wieszają nie tylko łańcuchy i okrągłe bombki, ale też ogórki, które zresztą tak mocno kochają. Na szczęście nie są to pikle a szklane bombki. Fińskie Boże Narodzenie jest zasadniczo podobne do polskich świąt, tradycją jest jednak wypoczywanie w saunie, która ma oczyścić nas ze wszystkiego, co złe.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS