W Toyocie trwają rozmowy dotyczące planów na sezon WRC 2025 z uwzględnieniem startów Pajariego po tym, jak Fin zrobił wrażenie na kierownictwie w Rajdzie Chile.
Pajari otrzymał szansę na drugi start w karierze w Rally1 Toyotą podczas szutrowej rundy w Ameryce Południowej, zastępując Takamoto Katsutę, który dołączy ponownie do zespołu w Rajdzie Europy Środkowej.
Rywalizując w trudnych warunkach pogodowych w nowym dla siebie rajdzie, Pajari zaprezentował dojrzałą jazdą, zajmując czwarte miejsce po piątkowym etapie i kończąc ostatecznie rajd na szóstym miejscu w klasyfikacji generalnej.
W swoim debiucie w Rally1, który miał miejsce sierpniowym Rajdzie Finlandii, Pajari był czwarty.
Biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich się znalazł młody Fin w Chile, szef zespołu Toyoty, Jari-Matti Latvala, uznał występ Pajariego za bardzo udany.
Latvala już po Rajdzie Finlandii powiedział Motorsport.com, że 22-latek jest brany pod uwagę jako jeden z kierowców zespołu na sezon 2025, ponieważ Toyota nadal tworzy skład na przyszły rok.
Po Rajdzie Akropolu Latvala stwierdził, że Toyota potrzebuje co najmniej trzech kierowców na pełen etat, aby skuteczniej walczyć o tytuł mistrzowski w przyszłym roku.
Wszystko wskazuje na to, że Kalle Rovanpera i Elfyn Evans wystartują we wszystkich przyszłorocznych rajdach WRC. Sebastien Ogier zasugerował, że jest otwarty na częściowy program w przyszłym roku, podczas gdy zespół nadal chce wspierać Katsutę, który jest częścią ekipy od pięciu lat.
– Pajari osiągnął absolutnie doskonały wynik i zrobił to, czego od niego oczekiwaliśmy – powiedział Latvala.
– Nie mogliśmy chcieć więcej. Zależało nam, żeby jechał równo i widać, że jest szybki. On sam powiedział, że może pojechać szybciej, ale powiedziałem mu, żeby po prostu przejechał więcej kilometrów i poczuł się pewniej w samochodzie.
– To, co widzieliśmy, bardzo by mnie zachęciło, żeby zobaczyć go w większej liczbie rajdów w przyszłym roku.
– Toczą się pewne dyskusje, ale nie ma jeszcze konkretnych decyzji – powiedział Latvala.
Sam Pajari uważa, że po Rajdzie Chile wyciągnął wiele wniosków na przyszłość.
– Nie spodziewałem się, że tu wystartuję, więc jestem bardzo wdzięczny zespołowi za to, że po raz kolejny mi to umożliwił – powiedział Pajari.
– Warunki były naprawdę trudne, a ja pojechałem czysto i bezbłędnie.
– Miałem naprawdę niezłe czasy na oeasch i w piątek tempo było naprawdę dobre. Kolejne dwa dni poświeciliśmy na naukę i zdobycie doświadczenia w trudnych warunkach.
Pajari jest gotowy na kolejny start w Rally1 z Toyotą, w Rajdzie Europy Środkowej, co zostało ogłoszone równocześnie z informacją o jego udziale w Rajdzie Chile.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS