A A+ A++

Padalec uwięziony w zawleczce od puszki trafił pod opiekę Fundacji Dzikich Zwierząt Marzeny Białowolskiej w Szczecinie. – Z okolic Golęcina przywieźli go młodzi ludzie. Metal rozłamywałam delikatnie, przy pomocy kombinerek. Po upływie doby nawodnione zwierzę wróciło na łono natury – mówi polsatnews.pl prezes organizacji.

Beznoga jaszczurka przypominająca węża – to właśnie padalec. Jak rozróżnić te dwa gatunki? U padalca głowa zrośnięta jest z tułowiem bez żadnego zwężenia. Ma on również – w przeciwieństwie do węża – otwory uszne.

Uwięziony w zawleczce

Rannego i zaklinowanego w zawleczce od puszki gada na jednej ze szczecińskich dzielnic znalazła grupa młodych ludzi. Następnie trafił on do Marzeny Białowolskiej – prezes Fundacji Dzikich Zwierząt.

ZOBACZ: Nie ma sierści, z ran płynie krew. “To tylko kundel”

– Puszka zapewne była przyblokowana, a padalec wbił się w nią z całej siły. Metal rozłamywałam delikatnie, przy pomocy kombinerek. Wymagało to nie lada precyzji. Najważniejsze, że została zachowana kloaka. Inaczej jaszczurka byłaby do uśpienia. Po upływie doby nawodniona i opatrzona wróciła na łono natury, by – daleko od ludzi – wieść dalsze życie – opowiada.

Padalec Oj było gorąco! W telefonie usłyszałam, że padalec zostal przecięty i uwięziony jest w kapslu od…

Opublikowany przez „Fundacja Dzikich Zwierząt Marzena Białowolska” Poniedziałek, 26 kwietnia 2021

“Pomagam ptakom uwięzionym w maseczkach”

Białowolska podkreśla, że post wraz ze zdjęciami udostępniła, by uwrażliwiać innych.

– Jedna zawleczka powoduje tyle szkód. Ważne, by takie rzeczy lądowały w koszu. Regularnie tłumaczę przedszkolakom, rodzinie, znajomym, że kapsel czy plastikowa siatka wyrzucone na chodnik mogą zabijać lub ranić zwierzęta. Padalec był tego idealnym przykładem. Ostatnio znalazłam 15 żuków gnojowych utopionych w butelce po oranżadzie. Często też pomagam ptakom uwięzionym w sznurkach czy maseczkach – mówi.

ZOBACZ: Żmija owinęła się wokół buta leśnika. “Uważaj, ale nie zabijaj”

Najważniejsze – według prezes Fundacji – jest uratowanie, wyleczenie, a następnie wypuszczenie na wolność dzikiego zwierzęcia. – Inaczej możemy mu zrobić większą krzywdę – dodaje.

Padalec, podobnie jak inne jaszczurki, broni się przed atakiem, odrzucając część własnego ogona. Długość jego ciała dochodzi do 50 cm, z czego połowa przypada na ogon. Poluje wieczorem i w nocy na nagie ślimaki, dżdżownice i owady. Jest jajożyworodny. W Polsce gatunek podlega od 8 października 2014 roku częściowej ochronie gatunkowej.

ac/bas/Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Warto!” – seminaryjna inicjatywa powołaniowa
Następny artykułUratował kobietę z pożaru. Teraz dziękują mu samorządowcy