A A+ A++

Sprawą porodu, który zakończył się śmiercią dziecka w Szpitalu Powiatowym w Stalowej Woli, zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu. Śledczy czekają na wyniki sekcji zwłok, od tego zależy dalszy bieg sprawy.

24-letnia Sara Ożga zgłosiła się do szpitala w Stalowej Woli 22 maja br.

– Termin porodu miała wyznaczony na 16 maja. Nie czuła się dobrze. Badanie USG pokazało, że ma za mało wód płodowych, dlatego lekarze zdecydowali, że powinna zostać w szpitalu – informuje mecenas Szymon Psonka, pełnomocnik 24-latki.

Cztery dni czekania na poród

Przez kolejne dni pobytu w szpitalu lekarze dwukrotnie podawali Sarze leki mające przyspieszyć poród. Pierwsza próba się nie powiodła, kolejna była 24 maja. Ale i tym razem akcja porodowa nie rozpoczęła się. W programie “Interwencja” Polsatu kobieta opowiada, że pytała lekarzy, dlaczego nic robią, czy nie należałoby wykonać cesarskiego cięcia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFala zmian na kierowniczych stanowiskach w Urzędzie Miasta Łodzi
Następny artykułNietrzeźwi sternicy na jeziorze: interwencje policyjne w weekend