A A+ A++

Sprawa ma swój początek w lipcu 2018 roku. Do zduńskowolskiej komendy policji wpłynęło wówczas zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, a dokładniej oszustwa na szkodę jednej z łódzkich spółek, na kwotę 180 tys. złotych. Według osoby zgłaszającej dopuścił się go 46-latek z Pabianic. Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Sieradzu.

– Śledczy analizowali wyciągi z Krajowego Rejestru Sądowego spółek, wypisy z ksiąg wieczystych nieruchomości oraz wszystkie operacje finansowe mające znaczenie dla tej sprawy – poinformował sierżant sztabowy Łukasz Bednarek, oficer prasowy KPP w Zduńskiej Woli.

Funkcjonariusze wzięli pod lupę także postępowania komornicze, w których przewijał się 46-latek z naszego miasta. 10 stycznia 2021 roku przeszukano posesję, gdzie mieszka podejrzany. Co tam znaleźli?

Mienie o wysokiej wartości, m.in. helikopter, kilkunastometrowy jacht, skuter wodny, luksusowe zegarki, sprzęt komputerowy oraz tzw. koparki do krypto-walut. Zabezpieczyli też broń gazową i amunicję, na którą 46-latek nie miał pozwolenia oraz gotówkę (5 tys. złotych).

– Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie pabianiczaninowi zarzutów ukrywania mienia przed wieloma wierzycielami i unikania spłaty zobowiązań oraz nielegalnego posiadania broni, co zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności – wyjaśnił rzecznik prasowy.

Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące. Nie działał jednak sam. Pomagali mu 38-latek z Pabianic i 46-letnia łodzianka, którzy udostępnili głównemu podejrzanemu swoje konta bankowe. 

– W trakcie przeszukania w miejscach ich zamieszkania policjanci odnaleźli ponad 100.000 złotych oraz sprzęt komputerowy, który posłuży jako dowód w sprawie – dodaje rzecznik.

11 stycznia w areszcie wylądowała w związku z tą sprawą jeszcze jedna osoba – 48-letni mieszkaniec Łodzi. Odpowie za przywłaszczenie niemal 135.000 złotych z mienia przedsiębiorstwa, którego finansami się zajmował. 

– Zatrzymani, decyzją prokuratora, zostali oddani pod dozór policji. Ponadto muszą wpłacić poręczenia majątkowe. Sprawa ma charakter rozwojowy – podsumował sierżant sztabowy Łukasz Bednarek.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiemcy jednym z najbardziej dotkniętych pandemią krajów na świecie
Następny artykułTestowanie nauczycieli przed powrotem do szkół. Ile pozytywnych wyników?