W ciągu ostatnich pięciu lat straciliśmy ponad 3,5 tysiąca pabianiczan.
Na koniec 2020 Pabianice miały już tylko 60 759 mieszkańców (zameldowanych na stałe i czasowo). Równo rok wcześniej 61 925. Oznacza to, że w ciągu 2020 ubyło 1 166 pabianiczan.
Różnica jest spora, zatem to nie tylko skutek zwiększonej umieralności w minionym roku (od początku stycznia do końca grudnia 2020 USC w Pabianicach wystawił 1434 akty zgonu, czyli 551 więcej niż w 2019).
Odpływ ludności z naszego miasta to stały trend. Na koniec 2015 Pabianice miały 64.295 mieszkańców, pod koniec grudnia 2016 już tylko 63.383. w 2016 ubyło zatem 912 osób. Liczba mieszkańców w Pabianicach na koniec 2018 to 62.688. Rok później 61.925, czyli 763 osoby mniej.
Podsumowując – na przestrzeni lat 2016-2020) ubyło nas 3 536.
Co skłania do ucieczki?
Jak kilka dni temu poinformowała w samorządowym serwisie rzgow.pl Elżbieta Olszańska z Urzędu Miejskiego w Rzgowie, liczba mieszkańców gminy Rzgów wyniosła 10 177 osób. Jak czytamy: “Od długiego czasu utrzymuje się tendencja wzrostowa. Tendencja jest wynikiem kilku czynników: dodatniego, ale nie każdego roku przyrostu demograficznego oraz przeprowadzek mieszczuchów z Łodzi i Pabianic. Co skłania mieszczuchów do ucieczki na wieś? Przede wszystkim dostęp do placówek kultury i rekreacji, żłobków, przedszkoli, do gazociągu, wodociągu, kanalizacji, a w ciągu najbliższych miesięcy do szybkiego internetu na znacznym obszarze gminy Rzgów. Dla gości z dalszych okolic w oczy rzuca się wszechobecność placów zabaw i coraz to nowe ścieżki rowerowe. Wiele osób było zadowolonych z obsługi interesantów w rzgowskim magistracie, dziś – powodu pandemii trudno mówić jednak o pełnym dostępie do urzędników”.
Podobne zjawisko odnotował wójt Gminy Marcin Wieczorek. W ciągu 2019 roku przybyło mu 215 mieszkańców. Zameldowanych (pobyt stały i czasowy) było pod koniec tego roku 7421, rok wcześniej 7026 osób. Teraz (na koniec 2020) jest jeszcze więcej, bo 7540 (wzrost o 119).
– Z rozmów z pracownikami ewidencji ludności wynika, że ogromna większość tych ludzi przychodzi z miasta Pabianic oraz z Łodzi. Bardzo się cieszę, że uznali Gminę Pabianice za miejsce, w którym chcą żyć, pracować i wychowywać dzieci. Tak wysoki przyrost to dla mnie nie tylko powód do radości, ale i wielkie wyzwanie w szczególności w zakresie rozwoju infrastruktury społecznej. Staramy się sprostać oczekiwaniom mieszkańców poprzez inwestowanie w rozbudowę szkół, zwiększanie liczby miejsc w żłobkach, rozwój działalności Gminnego Domu Kultury itp. – tłumaczył równo rok temu wójt Marcin Wieczorek.
Dane z Konstantynowa Łódzkiego przedstawiają się następująco: 2018 – 17.773 osób, 2019 – 17.853 osoby, 17.862. Mały (5 osób) wzrost, ale jednak.
Komentarz
Ujemny trend demograficzny w Pabianicach wpisuje w zjawisko tzw. depopulacji w średnich i większych miastach woj. łódzkiego (traci też np. Łódź). Czy wielkie inwestycje (projekt tramwajowy, komunikacyjny) przynajmniej powstrzymają depopulację Pabianic? To prawdopodobne, ale efekty nie będą widoczne od razu. Zmiany demograficzne są zazwyczaj długotrwałym procesem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS