Strona główna Prasa Felietony P. Krzemiński: Zaszczuć piłkarza!

P. Krzemiński: Zaszczuć piłkarza!

22 czerwca 2022

A A⁺ A⁺⁺

Od kilku tygodni ma miejsce nieustający atak mediów i polityków na Macieja Rybusa w związku z jego decyzją o grze w rosyjskim klubie Spartak Moskwa. Na sam początek zastanawia, dlaczego taka sama krytyka nie dotyka Grzegorza Krychowiaka piłkarza Krasnodaru, który pomimo zapewnień jeszcze nie zmienił klubu. Może dlatego, że nie ma żony Rosjanki?

Jako jeden z pierwszych „rzucił kamieniem” Marcin Przydacz podsekretarz stanu w polskim MSZ. Zasugerował, że Maciej Rybus wszystko robi dla kasy. Dla klasy zaryzykował swój występ w kadrze polski? Już teraz wiemy, że selekcjoner Czesław Michniewicz go nie powoła. W mediach społecznościowych pisze się, że Rybus jest kolaborantem, takie opinie są absurdalne. Polska nie bierze obecnie udziału w żadnej wojnie.

Innym ciekawym przypadkiem popisu nielogiczności i zakłamania jest wypowiedź dziennikarza Jarosława Wolskiego, o tym żeby Rybus nie nazywał się Polakiem, jeżeli chce grać w koszulce z literą „Z”. Po pierwsze nie będzie grać z takim symbolem na koszulce, po drugie jeszcze nie dożyliśmy czasów, w których komentatorzy polityczni decydują czy ktoś może nazywać się Polakiem, czy nie.

Jeżeli Polska nie chce dobrego zawodnika, z pewnością inni zwiną go nam sprzed nosa. Niestety po raz kolejny władza, media i publicyści udowadniają, że nie liczy się sport, tylko wierność ideologii.

Rosyjski deputowany Dymitrij Swiszczow skomentował: „Polacy atakują szykanami i krytyką, zastraszaniem i groźbami. Brak dopuszczenia piłkarza do reprezentacji z powodów politycznych jest obrzydliwy”. Co więcej polityk zasugerował, żeby nadać Rybusowi rosyjskie obywatelstwo. Przed Polakiem stoi wybór.

Czy polskie władze zrobią cokolwiek, żeby zatrzymać szczujnie? Czy będą patrzyć, jak niechciany obywatel będzie tłamszony, aż odwróci się od własnej ojczyzny? Na początku kryzysu mieliśmy do czynienia z głupotą, a teraz już z wykluczeniem i pogardą.

Przeczytaj także: