A A+ A++

Poszukiwani lekarze od otyłości. Część lekarzy uważa, że potrzeba powołać odrębną specjalizację do prowadzenia chorych z otyłością, gdyż im potrzebna jest m.in. terapia, a nie tylko leczenie farmakologiczne. Kłopot w tym, że w Polsce i tak mamy 77 specjalizacji lekarskich.

Otyłość to galopujący na całym świecie, a przynajmniej w większości krajów na kuli ziemskiej, problem. Świadczy o tym choćby fakt, że film „Wieloryb” w reżyserii Darrena Afronofoskyego zdobył uznanie podczas tegorocznej gali rozdania Oscarów. Nagrodę dla najlepszego pierwszoplanowego aktora otrzymał właśnie Bernard Fraser, odtwórca głównej roli Charliego , który cierpi na otyłość. Wiedzie samotną i bolesną egzystencję, ma zepsute relacje z córką i jedyną pociechę znajduje w … jedzeniu.

Ileż to takich Charlich żyje na tym świecie, w tym w Polsce? Otóż z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że nadwagę ma już trzech na pięciu dorosłych Polaków. Co czwarty jest otyły. NFZ szacuje, że za 6 lat tych ostatnich będzie aż 30 proc.

Przyczyniła się do takiego stanu także pandemia. Jak dowodzą badania naukowe, otyłość zwiększa bowiem ryzyko wystąpienia ponad 200 różnych chorób, m.in.: cukrzycy typu 2, nadciśnienia tętniczego, zaburzeń lipidowych, zawału serca, udaru mózgu, choroby zwyrodnieniowej stawów a nawet niektórych chorób nowotworowych, np. raka jelita grubego i raka piersi. Otyłość upośledza płodność, zarówno u kobiet i mężczyzn oraz wpływa na samopoczucie, przyczyniając się do powstawania depresji.

Otyłość jest chorobą 

E-66 to kod otyłości w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10. Wpisu otyłości do rejestru dokonała w 1997 r. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO – World Health Organization). Przyznała tym samym otyłości oficjalny status choroby. Choroby, która podobnie jak tysiące innych wymienionych w ICD-10 wymagają specjalistycznego leczenia.

Stąd Polskie Towarzystwo Badań nad Otyłością i organizacje pacjenckie od wielu lat apelują do ministerstwa zdrowia o wprowadzenie specjalizacji z obesitologii. – Ta specjalizacja lekarska funkcjonuje w wielu innych krajach. Jest ona nam także potrzebna, gdyż dziś chory na otyłość trafia do lekarza rodzinnego, internisty czy diabetologa, którzy to specjaliści nie mają wystarczającej wiedzy o leczeniu tej choroby, a jeżeli ją mają nie mają na to czasu. Zalecają pacjentowi mniej jeść i więcej się ruszać lub wypisują receptę na lek na otyłość. A leku na otyłość nie ma są tylko leki wspomagające leczenie otyłości. Chorzy nie są diagnozowani w kierunku przyczyn rozwoju otyłości- mówi prof. dr. hab. n. med. Magdalena Olszanecka-Glinianowicz, prezes Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością (PTBO).

Wskazuje, że osoba chora na otyłość ma najczęściej problem z emocjami, stąd jej potrzebna jest psychoterapia wspomagająca leczenie.

– Chorzy często mi mówią, że już mieli ułożoną dietę, zaczęli uprawiać sport aż nagle wydarzyło się coś takiego, jakieś niepowodzenie, dramat życiowy, że zaczęli jeść więcej aby ukoić ból-  mówi prof. Olszanecka-Glinianowicz. Dodaje, że częstość zachorowań na otyłość jest w Polsce duża. Obecnie nie jest największa w USA , ale w Meksyku czy Arabii Saudyjskiej

Niemniej jednak, Naczelna Rada Lekarska nie widzi potrzeby tworzenia nowej specjalizacji

-W Polsce i tak mamy już bardzo dużo specjalizacji – jest ich obecnie 77 w tym nawet takie dotyczące jednej choroby. np hipertensjologia.  Przodujemy pod tym względem pośród krajów europejskich. Naczelna Rada Lekarska od dawna postuluje, żeby nie tworzyć nowych specjalizacji. Uważamy, że do leczenia otyłości nie jest potrzebna osobna specjalizacja, za zwyczaj wystarczającą   wiedzę w tym zakresie ma internista czy diabetolog. Tym bardziej, że już wkrótce, minister zdrowia w swoim rozporządzeniu ma wskazać tzw. umiejętności lekarskie, czyli coś o węższym zakresie niż specjalizacje, i wśród nich mogłaby się znaleźć m.in. umiejętność z zakresu leczenia otyłości- zauważa Klaudiusz Komor, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej, specjalista chorób wewnętrznych i kardiologii.

Wskazuje, że w obszarach, którymi zawodowo się zajmuje, widać jak otyłość wpływa na problemy kardiologiczne u pacjentów – Osobę otyłą trudniej jest nie tylko diagnozować ale i leczyć, gdyż najczęściej z powodu otyłości ma ona problemy z poruszaniem się. A ruch jest bardzo istotnym elementem zarówno w zapobieganiu jak i leczeniu chorób kardiologicznych – dodaje Klaudiusz Komor.

Refundowany program leczenia

Od początku 2022 r resort zdrowia uruchomił program pilotażowy KOS BAR, czyli kompleksowy program leczenia otyłości. Działa w kilkunastu ośrodkach w kraju. Zgłasza się jednak do niego cały czas za mało osób albo są nieprawidłowo kierowane przez lekarza rodzinnego.

 5 proc. pacjentów przychodzi do nas na podstawie nieprawidłowych wskazań. Stąd, u nas np. 60 osób zrezygnowało. Aby wziąć udział w programie trzeba mieć BMI w granicach 35 – 40 kg/m2. Wiele osób ma poniżej tych parametrów – wskazywała podczas Forum Rynku Zdrowia prof. Alina Kuryłowicz z Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego i z Kliniki Chorób Wewnętrznych i Gerontokardiologii Szpitala im. Prof. Witolda Orłowskiego w Warszawie, który realizuje pilotaż.

Co ciekawe, w resorcie zdrowia trwają prace nad tym, aby powstał program leczenia otyłości dla pacjentów nie kwalifikujących się do leczenia bariatrycznego. Będzie to program kompleksowego leczenia otyłości dla osób, które nie muszą być jeszcze zoperowane. KOS BMI-30+. Dziś, aby dostać się do programu KOS-BAR, pacjent musi uzyskać skierowanie do lekarza rodzinnego poradni chirurgicznej z dopiskiem KOS-BAR.

-Informacja o tym programie jest słaba albo chaotyczna. Trzeba też edukować pacjentów, bo nie każdy jest mentalnie gotowy na leczenie, na operację bariatryczną. Ludzie się ich boją. Nie rozumieją, że leczenie otyłości jest złożone – mówi Małgorzata Stokowska-Wojda, lekarz rodzinny z woj. lubelskiego. 

Program składa się z 4 modułów. Pacjent najpierw przez pół roku przygotowuje się do ewentualnej operacji. Jest wówczas pod opieką dietetyka, psychologa, fizjoterapeuty. Warunkiem przejścia do kolejnego etapu jest utrata 8 proc. masy ciała. Dopiero wówczas może się poddać operacji geriatrycznej.

Są leki wspierające walkę z otyłością

Na otyłość są już dostępne leki. Z tym, że jak zaznacza prof. Olszanecka- Glinianowicz,  mają one jednak działanie wspierające rehabilitację, terapię czy aktywność fizyczną farmakoterapii. Są to leki Rx wydawane na receptę i przyjmowanych pod ścisłą kontrolą lekarza. Korzysta się   z nich w terapii otyłości I, II i III stopnia (także np. w procedurze przygotowania do operacji bariatrycznej), oraz w uzasadnionych przypadkach w stanie przedotyłościowym (nadwaga).Obecnie w Unii Europejskiej zarejestrowane są trzy preparaty do leczenia otyłości, a wszystkie dostępne są w Polsce. Żaden z nich nie jest jednak refundowany.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNajlepszy kredyt gotówkowy dla mieszkańca Katowic, czyli jaki?
Następny artykułStudio IO Interactive zdradza, nad czym teraz pracuje. Miłośnicy serii Hitman mogą być trochę zawiedzeni