A A+ A++

fot. Jakub Zimoch/rowery.org

Polska parakolarka Otylia Marczuk miała pozytywny wynik badania antydopingowego i została tymczasowo zawieszona. Marczuk i startująca z nią Ewa Bańkowska twierdzą, że nie stosowały zabronionych środków wspomagających.

Otylia Marczuk i jej pilotka Ewa Bańkowska to zawodniczki startujące w imprezach parakolarskich, w tym roku zakwalifikowane do startu w Igrzyskach Paralimpijskich w Paryżu. Dwójka startuje w klasie B, czyli zawodniczek z niepełnosprawnością wzroku, i rok temu zdobyła srebrny medal mistrzostw świata w parakolarstwie szosowym w wyścigu ze startu wspólnego, a w tym roku brąz mistrzostw świata w parakolarstwie torowym, w wyścigu na dochodzenie.

Informacje o pozytywnym teście w polskiej reprezentacji na Igrzyska Paralimpijskie podał 28 sierpnia Polski Komitet Paralimpijski, natomiast publikacja “Przeglądu Sportowego” powiązała tę sytuację z Marczuk, w której próbce miano wykryć Stanozolol, czyli steryd anaboliczny.

28 sierpnia PKPar poinformował, że “jedna z osób wchodzących w skład reprezentacji narodowej na Igrzyska Paralimpijskie Paryż 2024, u której stwierdzono podejrzenie naruszenia przepisów antydopingowych została tymczasowo zawieszona i pomimo tego, iż przysługuje jej prawo do procesu odwoławczego zgodnie z procedurami musi opuścić wioskę paralimpijską i automatycznie zostaje skreślona z list startowych.”

Marczuk i Bańkowska opublikowały oświadczenie w serwisie Facebook, w którym potwierdzają pozytywny wynik kontroli antydopingowej u Marczuk, ale zaprzeczają, aby stosowały zabronione środki wspomagające.

W związku z informacjami, które pojawiły się w mediach oświadczamy, że nigdy nie stosowałyśmy nielegalnych środków dopingowych. Wszystkie dotychczasowe kontrole antydopingowe, które bardzo systematycznie przechodzimy (w tym ostatnia z czerwca 2024 r.) nie wykazały najdrobniejszych zastrzeżeń. Wynik kontroli antydopingowej przeprowadzonej już bezpośrednio w Paryżu jest dla nas ogromnym zaskoczeniem. Metabolit substancji, który rzekomo ujawniono w moczu O. Marczuk jest środkiem nieprzydatnym dla kolarzy. Jest to za to środek łatwo dostępny i co najważniejsze bardzo prosty do nieświadomego zażycia, przez osobę nieświadomą jego obecności

– czytamy w oświadczeniu.

Stanozolol to steryd anaboliczny poprzednio wykrywany u zawodniczek i zawodników uprawiających kolarstwo. Obecnie zawieszenia za stosowanie tego środka odbywają Argentyńczyk Juan Manuel Godoy, Wenezuelka Jennifer Cesar Salazar, oboje przyłapani w 2022 roku. W 2017 roku Czeska Agencja Antydopingowa zawiesiła dwóch kolarzy za stosowanie m.in. tego specyfiku.

Marczuk 30 sierpnia miała wystąpić o analizę próbki B.

Prosimy by kibice, dziennikarze oraz przedstawiciele środowiska sportowego nie wydawali wyroków w sprawie i nie osądzali jej wyłącznie na podstawie doniesień medialnych i przed tym jak zostanie wyjaśniona przez właściwy do tego organ. Dla dobra sprawy nie zamierzamy jej dalej komentować w przestrzeni publicznej i będziemy wyłącznie korzystać z przysługujących nam środków ochrony prawnej

– dodały.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŚmierć syna Magdaleny Filiks. Jest decyzja prokuratury
Następny artykułStopnie alarmowe na terenie Polski. Premier podjął decyzję